4.

1.6K 122 35
                                    

Pov Y/n

Ostatniego dnia siedziałam jedynie i oglądałam seriale, tak dla odskoczni.

Ciężko było nie myśleć o tym wszystkim. Zabrał mnie na wycieczkę, później ta sytuacja przy barierkach. A na koniec wisienka na torcie. Jego ojciec mnie uderzył A on miał to kompletnie gdzieś.

Nie wiem czemu? A może jednak wiem...

Mówił mi abym się nie wtrącała, czy to może skutek tego? Ostrzegał mnie abym się nie wtrącała w jego kłótnie z ojcem, ale czy serio to znaczyło że nic nie zareaguje w takiej sytuacji?

Y/n: Nie rozumiem Ciebie Techno, chciałam jedynie pomóc. Jak mam to wszystko rozumieć?

~~~
Pov Techno

Ojciec w końcu poszedł, ja wyłączyłem ten cholerny telewizor i zacisnąłem powieki przez łzy które napływały mi do oczu. Czemu tak się zachowałem? Czy serio to że nie chciałem ingerować w kłótnie ojca musiało znaczyć że też nie zareaguje na to jak uderzy Y/n?

Techno Ty idioto.

~~~
Postanowiłam dzisiaj wyjść do kawiarni, wczorajszy dzień przesiedzialam w domu płacząc prawie cały dzień.

Może jak pójdę do kawiarni to wytłumaczę dla przyjaciół co się stało.

Sama nie wiem jednak czy chce im mówić.

Postanowiłam najpierw się ogarnąć.

Gdy to już zrobiłam wzięłam wszystko i poszłam do kawiarni.

Będąc na miejscu usiadłam przy stoliku obok okna i zaczęłam przeglądać Social media. Ludzie mieli teorię różne, w tym takie że to coś związanego z Techno. Niektórzy nawet mieli teorię że byliśmy w związku i wczoraj mieliśmy jakąś kłótnię. Nie powiem trochę mnie to bawiło.

Postanowiłem również odpisać przyjaciółom, martwił się więc musiałam coś zrobić żeby tego nie robili.

Po około godzinie wszystkim wytłumaczyłam co się wydarzyło i przy okazji skończyłam swoją kawę i ciasto.

Postanowiłam więc już iść zapłacić i jeszcze pójść się przejść na spacer po parku.

Podeszłam do kasy i zapłaciłam. Wychodząc z kawiarni dostałam powiadomienie więc sięgnęłam do torebki z zamiarem wyciągnięcia go jednak zanim to zrobiłam na kogoś wpadłam.

Upadlabym gdyby nie ta osoba.

Y/n: Dziękuję i przepra...- spojrzałam na te osobę.- Techno...?

Te: Y/n..

Podniosłam się, on jednak nie puścił mojej ręki. Czułam się nieswojo więc zabrałam ją.

Te: Możemy pogadać?

Y/n: Na prawdę nie sądzę aby był sens, rozumiem Ciebie i dlaczego nic nie zrobiłeś.- zaczęłam wychodzić jednak on nie dał za wygraną i poszedł za mną.

Te: Y/n proszę Cię.

Y/n: Na prawdę Techno, to nie ma sensu.

Te: Może dla Ciebie nie ale dla mnie tak

Stanełam i obrocilam się.

Y/n: Po co chcesz się teraz tłumaczyć? Nie zareagowałeś kompletnie na tą sytuację A teraz chcesz mi się tłumaczyć?

Te: Dlaczego w takim razie ingerowslas w to wszystko skoro mówiłem żebyś tego nie robiła?

Y/n: Miałam dosyć tego jak on na Ciebie wrzeszczy!

Te: To nie znaczy że miałaś w to ingerować!

Y/n: Faktycznie mogłam w to nie ingerować.- powiedziałam ze złością patrząc mu prosto w oczy.- Mogłam pozwolić aby dalej na Ciebie wrzeszczal no bo przecież to Ty, Technoblade. Serce skute lodem, nikt go nie interesuje i o nikogo się nie martwi tylko o siebie. Co ja sobie myślałam, że możemy się przyjaźnić? Jak przejmujesz się tylko o siebie.- nic nie odpowiedział, moje jak i jego oczy się zaszkliły, ja się obrocilam i zaczęłam wracać do domu, nie miałam już ochoty na spacer w parku. On za to stał i patrzył jak odchodzę.

~~~

Mijaly kolejne dni, prowadziłam streamy itp. Ludzie zauważyli że w ogóle nie rozmawiam z Techno, nawet jak podczas streama był na Dream smp. Widzowie tak samo jak moi przyjaciele martwili się. Nigdy jeszcze wśród wszystkich członków smp nie doszło do kłótni ktora nie była specjalnie. Z reguły wszystkie były pod fabułe jednak moja i techno kłótnia była prawdziwa.

Ciężko było z nim nie gadać. Brakowało mi go i każda najmniejsza rzecz mi o nim przypominała.

Widziałam również jak ludzie na Social mediach takich jak np. Tiktok wtsawiaja edity z momentów gdy patrzyłam na coś co przypominało mi o Techno...To jak widzowie zauważyli takie momenty mnie czasem szokowalo. Zwłaszcza że pamiętają co jest od kogo.

~~~
Mijały kolejne dni a nawet tygodnie. Żadne z nas ani razu się do siebie nie odezwało. Na Dream smp przebiegaliśmy obok siebie jakbyśmy się nawzajem nie widzieli. Za to w realu po prostu siebie ignorowalismy.

Nie będę kłamała. Był lepszy w ukrywaniu emocji, po nim nie było widać że coś jest nie tak. Wręcz traktował mnie jak osobę której nie zna.

Idąc sobie spokojnie parkiem słuchałam muzyki. Musiałam się trochę odciąć bo tego wszystkiego jest tak dużo...

W pewnym momencie poczułam jak ktoś wręcz prawie wskakuje mi na plecy. Zaskoczona obracam się do tyłu i widzę moich przyjaciół.

Niki, Tommy, Tubbo, Ranboo, Wilbur, George czy Sapnap.

Gdy ich zobaczyłam byłam wręcz zszokowana, moje oczy zaszkliły się.

Y/n: Co wy tu wszyscy robicie?- powiedziałam tak szczęśliwa jak nigdy.

W: Postanowiliśmy przyjechać, wiemy że jest tobie tutaj ciężko teraz samej. Od dawna planowaliśmy Ciebie odwiedzić ale teraz przydarzyło się to wszystko i chcemy być przy tobie.- powiedział po czym wszystkich przytuliłam.

Y/n: Nie wiecie nawet jak bardzo się cieszę że tu jesteście.

You take my Heart.../Technoblade x ReaderOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz