Witam noc znów bez pukania
Wierzę że chociaż ona mnie przygarnie
Dobrze wiem że będzie tak
Przetrzyma mnie,
Aż siły zabraknieChce zobaczyć chociaż księżyc
I może kilka gwiazd
Ale tam gdzie teraz pragnę być
Bloki urządziły zjazd
I teraz wiem
Noc przetrzyma mnieNie potrafię dłużej tu tkwić
Kiedy zawsze mogę wyskoczyć
Kilka sekund wolności
Zwróci tamte wszystkie lataTylko nie chce iść sam
Więc zabiorę cie
I przetrzymam tak jak mnie noc we mgle
Nie chcę iść sam
Więc może lepiej
Od razu zabij mnie
Zanim zdążę poznać prawdę
Nie chcę iść sam
Więc odbierz mi tamte noce
I te co nadal
Czekają na północy
Nie chcę iść sam
Bo nie trafię tam gdzie trzebaNie chcę iść sam
Więc zabiorę cię na tamte pole
W sumie to go nie znam
Ale wiem że lubię
Pamiętam jak raz
Szedłem tam wieczorem
Nadal było jasno
Ale chciałem widzieć ciemność
Bo może to by mi dało
To czego potrzebujeZnowu nie potrafię tu zostać
Znowu nie wiem po co mam tu tkwić
Noc ciągle mnie przytrzymuje
I nie daje przerwy
Twierdzi że mogę być silny jeśli chce
Ale myli się
Więc zostało mi tak mało
Znów będę szukał gwiazdNie chce iść sam
Więc zabiorę cie
I przetrzymam tak jak mnie noc we mgle
Nie chcę iść sam
Więc może lepiej
Od razu zabij mnie
Zanim zdążę poznać prawdę
Nie chcę iść sam
Więc odbierz mi tamte noce
I te co nadal
Czekają na północy
Nie chcę iść sam
Bo nie trafię tam gdzie trzebaSiedzę w swojej celi
I szukam drzwi
Ale zamiast nich widzę mgłę
Teraz widzę
Że północ zbliża się
I tamto jedno pole
Zakryte kratami
Które postawiłem sam
Przez ten cały głupi strach
Nie uciekaj jeszcze
Bo nie chce iść samDopóki więzi mnie noc
Mgła mnie zabiera
A ja za każdym razem
Wszystko co najlepsze
Sam sobie odbieram
I czekam na kolejną
I czekam na kolejną bo dlaczego nie
CZYTASZ
❝Płomienie Słońca ❮Wiersze❯❞
Poesía━━━━❰ Różne wiersze, często pisane po prostu wtedy, gdy jakkolwiek się da, gdy mam chociaż kilka minut. Bo nawet przez te kilka minut da się zrobić coś, co pozwoli ci dalej wytrzymać na świecie, na którym prawdziwy ty został zakopany gdzieś głęboko.