Ostatnia ławka
Dwie godziny do końca
Nie wiem co mówią
Na pewno nie do mnie
Jestem niewidzialny
Nie patrzcie jak tonęZ swojego końca
Widzę całą klasę
Nie wiem co ich tak śmieszy
Ani co cieszyDostaliśmy jakieś ulotki
Rozdane dla zasady
Że niby istnieje pomocW sumie potrzebuję
Ale nie wiem po co
Jeszcze tylko pięć lat
I dostanę to co mojePatrzę za okno
Z tej ostatniej ławki
Ja widzę stare bloki
Zasłaniające podły świat
Z drugiego kilka
Nieistniejących kratNie myślę nad zadaniem
Tylko czy oni
Ci ludzie których nie znam
Zobaczyli co mam na dłoni
I czy z tych okien
Mają widok na to samoPatrzę przecież
Z tego samego końca
Ale do nich dociera
Trochę więcej słońcaPyta mnie nauczyciel
Co ja takiego robię
Chcę powiedzieć prawdę
Że tylko się staczam
Ale nie mam komu
Bo sobie nie wybaczam
CZYTASZ
❝Płomienie Słońca ❮Wiersze❯❞
Poésie━━━━❰ Różne wiersze, często pisane po prostu wtedy, gdy jakkolwiek się da, gdy mam chociaż kilka minut. Bo nawet przez te kilka minut da się zrobić coś, co pozwoli ci dalej wytrzymać na świecie, na którym prawdziwy ty został zakopany gdzieś głęboko.