Diane odrazu co zrobiła to zamknęła się w pokoju, mając nadzieję na znalezienie sposobu by uspokić myśli. Bal? Nienawidziła balów, mimo że bardzo ładnie tańczyła. Nagle usłyszała pukanie do drzwi. Ktoś znowu chciał jej pokrzyżować plany spoczynku. Zfrustrowana podbiegła do drzwi i z impetem je otworzyła. Ale nagle zastygła bez ruchu.
— Lady Jessica... — powiedziała i lekko dygneła na widok rudowłosej damy. Usunęła się, by ta mogła przejść. — Co wasza wysokość tu robi? — zapytała, nadal wpatrując się w kobietę. Jednak coś zaczęło jej nie pasować i zaczynała odczuwać niepokój.
— Bardzo ładnie się urządziłaś. — powiedziała zerkając na szkice powieszone na ścianie. Diane momentalnie się spieła i poczuła gorąc na twarzy. Czyli już wiedzą.
— D-dziękuję. — wyjąkała niepewnie. Musiała być uważna, każde pytanie stanowiło podstęp. Wypuściła powietrze i przyjęła maskę taką jak na polu wroga. Nie raz zdażyło jej się być w takiej sytuacji, więc dlaczego teraz odczuwała taki niepokój? Nagle poczuła silną woń słodyczy i mięty. Charakterystyczny zapach magii, coś się szykowało. Diane lekko zmarszczyła nos. — Nie spodziewałam się pani. — dodała, już trochę pewniej. Lady Jessica usiadła i popatrzyła Diane głęboko w oczy.
— Powiedz mi prawdę. — powiedziała, ale innym tonem. Wydawało się że jej głos jak echo, przeszywa każdą cząstkę materii w tym pokoju.
— Proszę? — zapytała lekko zaszokowana. I to był błąd. Lady Jessica wstała i otrzepała dłonie, poczym odchrząkneła.
— Zapomnijmy o tym zajściu, gonią mnie ważne sprawy. Mam nadzieję że masz już gotową suknie na bal, bo przy twojej urodzie... W każdej wyglądałabyś ładnie. — powiedziała i zniknęła, za drzwiami. Diane stała zaszokowana tym co się stało. Przypominała sobie każde słwow które wypadło z jej ust ale nie mogła sobie przypomnieć o niczym co byłoby podejrzane. N ochyba że to dziwne polecenie. W końcu wzruszyła ramionami i oddała się w nurt fantazji.
xxx
Lady Jessica szła przyciemnionym korytarzem do swojego pokoju. Musiała przmeyslec to co się stało. To nie możliwe żeby na nią nie działał głos. Być może czegoś o niej nie wie.
CZYTASZ
THE DESERT IN MY HEART . DIUNE
FanfictionDiane, wychowana pod okiem największego dyktatora, nie mogła sobie pozwolić na taką bzdetę jak uczucia. Jednak kiedy znajduje się na planecie pod panowaniem rodu Atrydów, pewien książę zawraca jej w głowie. I mogłabym powiedzieć że żyliby długo i sz...