part three

1.7K 32 11
                                    

'' - Nie możesz się bać. Nie możesz im pokazać swoich uczuć. Jesteś skałą, nieprzeniknioną i trudną do złamania. Nie płacz, czego się boisz? Wrogowie wykorzystają moment twojej słabości i cię zabiją, a jak nie oni zrobi to strach. -"

Diane czuła każde spojrzenie na własnej skórze. Siedziała z Terrą w sali, naprzeciwko całej rodziny królewskiej i jej strażników. Każdy się na nią patrzył zaciekawiony. Chociarz strażnicy patrzyli się na nią jakby była robakiem i miała zaraz zabić króla. Niestety nie mogła tego zrobić bo Terra zabrała jej sztylet.

— Imię? — zapytał jeden ze strażników, ale zanim Diane zdołała coś powiedzieć, Terra ją wyprzedziła.

— Diane Bleur. — powiedziała szybko, a Diane popatrzyła na nią podejrzliwie. Czyżby jej własną siostra obawiała się że poplątać jej się język i co sekundę będzie się jąkać? Tak. Oczywiście że tak, była rozczarowaniem dla wszystkich. Szybko odgoniła od siebie te myśli.

— A umie mówić? — zapytał, a Terra zaśmiała się histerycznie.

— Umiem. — powiedziała Diane, wyprzedzając Terrę. Za to dosta) a kopniaka w kostkę, co jej nie ruszyło.

— Może opowiesz o sobie? — zapytał, zirytowany tym jakie były nieogarnięte.

— Za bardzo nie mam co mówić. Urodziłam się na nieznanej mi planecie. Jedyne co wiem o swojej planecie to że prowadziła wojnę z dowa planetami i połowa populacji to niewolnicy, a ja się do nich zaliczałam. Zostałam oddana wraz z siostrą i matką w ręce imperatora. Oni się zakochali, chocisrz nie wiem co moja matka widizaał w imperatorze, zaczynam nawet podejrzewać że została zmuszona do tego ślubu. I to chyba tyle. — opowiedziała Diane, a Terrę aż zatkała znajomość całej historii rodziny. Diane miała wtedy pięć lat, i byłą przekonana że nic nie pamięta.

— Wiek?

— 15 lat. — odparła.

— A co to blizna na dłoni? — zapytał wskazując na srebrną szramę na dłoni brunetki. Ta się chwilę zawahała nad odpowiedzią, a nawet Terra nie wiedziała co powiedzieć.

— Róże. Wie pan, kocham te kwiaty i się nimi zacięłam. — uśmiechnęła się pogodnie.

— A więc to na tyle. Wszystko w porządku, nie wydajesz się być zła. — westchnął. — No to witaj.

                                                          

*Autorka*

LUDZIE niech Paul ma 16 lat bo nie wyobrażam sobie by Diane miała 14 lat. Chocisrz mogłaby mieć też piętnaście, ale to mi nie pasowało.

W każdym razie enjoy ✨
                                            
Ten rozdział dedykuję : aotxs_pl  KangSaeByeok-

THE DESERT IN MY HEART .    DIUNE Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz