- co- co się stało?- powiedziałam obolała, otwierając pozwoli oczy. Byłam w szpitalu, ale za Chiny nie mogłam sobie przypomnieć co się stało i jak się tu znalazłam.
- O mój Boże! Nareszcie się obudziłaś! Tak się bałam! - wrzasnęła Anka zrywając się z krzesła.
- Dzień dobry! Em.. Anka? Tak? Mam pytanie wiesz dlaczego tu trafiłam i co się stało?
- Niestety nie wiem, znaleziono cię 4 dni temu w parku. Byłaś cała poparzona i nieprzytomna. Jakby Cię piorun trzasnął. Znalazł cię przystojny Typ który biegał w parku, swoją drogą stoi od 3 dni przy drzwiach i czeka az pozwolą mu wejść do ciebie.
- Ou. Mam prośbę mogłabyś mu powiedzieć że jeszcze śpię? Nie mam ochoty na odwiedziny.
- Wiem wsumie, ja jestem tu nie do końca legalnie, hehe. Weszłam jak tylko lekarz od ciebie wyszedł.
- hahaha Anka agent. Dziękuję. A wogule William się wyniósł z mojego domu?
- Tak, teoretycznie tak, praktycznie go wywaliłam za drzwi.
- hahaha. Kochana jesteś.
- O ktoś idzie muszę się zwijać zobaczymy się jak najszybciej paaa.- powiedziała i wyszła z sali.
Chwilę potem wszedł lekarz.
- jak się pani czuje pani Klaro ?
- trochę mnie boli ale pomijając to, to dobrze.
- Pamięta coś pani?
- Jeśli chodzi o to.... Niestety nic nie pamiętam.
Tylko to że zerwałam z byłym i wyszłam do parku. Tyle.- Dobrze, nie będę pani już męczył, niech pani się prześpi. Sen dobrze pani zrobi.
- Panie doktorze?
- Tak?
- Ten mężczyzna. Długo tu siedzi?
- Od 3 dni.
- Mógłby pan mu nieudzielać informacji o moim stanie? Proszę
- Nawet jakbym chciał i tak bym nie mógł, obowiązuje mnie tajemnica lekarska.
- Dziękuję panu. Dowidzenia.
- Dowidzenia i proszę wypoczywać- rzekł i wyszedł za drzwi.
Zostałam sama. Z nudów włączyłam sobię jakiś randomowy program na telewizorze.
Z racji że oglądałam dość długo, poszłam spać o 4 w nocy.
Z rana obudziła mnie pielęgniarką.~ O huj, ma igłę?! Tylko nie to
- Mogę prosić o podanie ręki? Muszę pobrać krew do badań.
- Będzie bolało? Bo wie pani ja- ja się boję igieł.
- Spokojnie zrobię to szybko. Postaram się jak najdelikatniej.
Nawet nie wiecie jakie wrzaski były w mojej głowie. Przeklinałam w myślach wszystkie igły na świecie.
- Ałć...- powiedziałam cicho
Dlaczego ja?! Moja dusza i część mojej skóry ucierpiała. Płakałam w duchu.
- widzisz nie bolało.
- bolało- powiedziałam cicho
Chwilę potem Pielęgniarka wyszła biorąc ze sobą moją krew.
Leżałam sobię w sali przeglądając media i oglądając jakieś filmy, aż do nocy, uznałam że 22:00 to wsumie dobry czas by skoczyć na dziś z internetem i pójść spać tak więc zrobiłam odłożyłam telefon i próbowałam zasnąć.
*****************************************
O to i 3 rozdział.
Sorry jak są jakieś błędy jak coś jest to poprawcie.
Tak więc do zobaczenia miłego czytania 💕
CZYTASZ
Porwanie (Zakończone)
Teen Fiction⚠️ Książka pisana gdy miałam małe doświadczenie pisarskie CRINGE!!!!!!!!!⚠️ Młoda kobieta, dowiaduję się o zdradzie swojego mężczyzny, po czym w strasznych okolicznościach poznaje Jego i to on zmienia jej życie... ~ Jak ci się wstęp podoba zapraszam...