Dziś o dziwo wstałam wcześnie może dlatego że przywitałam się z rana z podłogą.
~ ała, która godzina? - wyciągnęłam telefon z pod szafki nocnej
~ świetnie 6.00.Zaraz i tak musiałam wstawać do pracy, może dziś znowu się spotkam z Lucasem.
No nic, ubrałam się i poszłam obudzić Anke.- Wstajemy, wstajemy dnia nie żałujemy ( cringe XD)
- Stara, idź sprawdź czy nie ma cię w kuchni może zrobiłaś śniadanie.
- Ha ha bardzo śmieszne, wstawaj, nie chcę wychodzić sama, boję się że mnie porwą.
- idź do kuchni a zaraz zejdę.
- Tsa, ale ok masz 7 minut nie więcej.
Zeszłam na dół i zrobiłam kanapki, dalej stał ten czarny samochód, debile dalej się nie zorientowali że to ogrodzienie jest jak lustro weneckie.
Przyjaciółka tak jak obiecała, zeszła.- Smacznego
- Ogarnijmy się i idziemy
Otworzyłam drzwi szafy i wszystkie ciuchy rzuciły się na mnie jak szalone. Kurcze naprawdę muszę tu posprzątać.
Wyciągnęłam jakieś ciuchy i założyłam je
Wyglądałam tak:( Podoba mi się ten swetr 😩)
Wsiadłyśmy do auta i pojechaliśmy do pracy.
- O której kończysz?- powiedziała
-O 15.00
- Przyjadę w pół do czwartej. - rzekła Anka
- Jasne.- powiedziałam i wysiadłam z auta żegnając się z Anką.
- Hej- powiedziałam do Kate wchodząc do mojej pracy
- Hejka - rzekła - I jak tam po świętach?
- Jak zwykle, miła atmosfera i ludzie
- zazdroszczę, teściowa znowu mi truła o dzieciach, jak dobrze że nie musisz tego przeżywać co ja.
- Ah rozumiem dobra, ja ruszam się przebrać i ci pomogę. -Po chwili byłam gotowa, czas pracy znowu czas zacząć w końcu już 8.00.
*Pov Lucas*
- Lenox
- Tak, porszę pana?
- Przygotowałeś miejsce na łące?
- Tak, już godzinę temu była gotowa
- Dobrze dopilnuj by Ojciec się nie domyślił
- Także jest.
Zadzwoniłem do Klary, dziś na naszą randkę zaplanowałem, piknik w blasku księżyca z widokiem na jezioro oraz jakimś romansidłem. Miałem tylko nadzieję że Ojciec nie przeczepi się o to że znowu gdzieś wychodzę i nie pilnuje przygotowań do naszego planu "w blasku księżyca".
Na szczęście odebrała.
- Hej bebe
- Hej, co tam?
- Ty, ja, cudowny wieczór w blasku księżyca i film co ty na to?
- Z wielką przyjemnością, ale po 15.00 i muszę skoczyć jeszcze się ogarnąć to jakieś plus minus 15minut.
- Wszystko co zechcesz.
- To do zobaczenia
- Pa księżniczko.
*Pov Klara*
Byłam podekscytowana, znowu spotkam jego i bede nareszcie czuć się bezpiecznie.
Kochany jest. Teraz to ja muszę zadzwonić do Anki i jej wszystko wyjaśnić.- Anuś
- Znam ten ton, co chcesz? Idziesz na randkę z Twoim księciem?
- Jasnowidz, jak ty to robisz.
- Magic- zaczęłyśmy się śmiać
- Dobra ale wracasz o 3 max. Boję sama siedzieć w domu. A jeśli przyjadą do domu? Razem raźniej hahaah.
- Dobra, dobra a jak coś dam znać.
- pa
- pa
~ już nie mogę się doczekać, ah jak zwykle będzie cudownie. Jeszcze tylko 7 godzin.😩
******************************************************************
To be continued..
(Znowu)Niestety ten rozdział krótszy, ale cóż.
CZYTASZ
Porwanie (Zakończone)
Fiksi Remaja⚠️ Książka pisana gdy miałam małe doświadczenie pisarskie CRINGE⚠️ Młoda kobieta, dowiaduję się o zdradzie swojego mężczyzny, po czym w strasznych okolicznościach poznaje Jego i to on zmienia jej życie... ~ Jak ci się wstęp podoba zapraszam do przec...