Życie nie jest proste, ale zawsze jest rozwiązanie naszych problemów. Przynajmniej dawniej tak myślałam. Moja "przyjaciółka" okazała się być fałszywa. Przyjaźniła się ze mną tylko po to, abym pomogła jej umówić się z moim kuzynem, Kamilem. Podobał się jej, jednak on nie zwracał na nią większej uwagi. Był w związku z Klarą.To dość wysoka brunetka o pięknym uśmiechu. Jednak ich związek się rozpadł... Kamil nie mógł się z tym pogodzić. Kilka razy próbował ją odzyskać, jednak to wszystko na marne. Diana, moja 'przyjaciółka" wykorzystała sytuacje i zbliżyła się do niego.. Udało jej się to.. Gdy już osiągnęła swój cel, zaczęła się ze mnie naśmiewać, rozpowiadać plotki na mój temat. To strasznie bolało... Osoba, którą miałam za przyjaciółkę mówiła o mnie takie rzeczy..Po tym wszystkim nikt ze mną nie gadał. Każdy wierzył w to co ona mówiła. Nie miałam z kim o tym porozmawiać... Mój kuzyn strasznie się zmienił, a moi rodzice byli zapracowani. Nie miałam z nimi najlepszego kontaktu. Miałam wrażenie, że jestem dla nich ciężarem... Jedna myśl jaka przyszła mi do głowy to...Podcięcie sobie żył... Tylko kilka cięć.. Wzięłam do ręki żyletkę i zrobiłam pierwsze cięcie. "Za to, że byłam tak naiwna.."- wyszeptałam. Zaczęłam robić coraz więcej ran i wymieniać za co one są.. Krew zaczęła kapać na podłogę. W głębi poczułam ulgę. Ten ból to takie... UKOJENIE. Usiadłam przy biurku. Włączyłam laptopa. Na tapecie zobaczyłam zdjęcie-moje i Diany. Z oczu zaczęły płynąć mi łzy. Chciałam je powstrzymać, ale to na nic. Zamknęłam komputer i położyłam się na łóżku... Zaczęłam płakać. Nawet nie wiem kiedy.. zasnęłam.. Obudził mnie mój budzik. Z niechęcią wstałałam i poszłam do łazienki. Gdy już byłam gotowa do szkoły, poszłam na przystanek. Zobaczyłam tam chłopaka.. Nie znam go. Pierwszy raz widzę go na oczy. Dziwnie na mnie spolądał (?)
-Hej. Jestem Nick. A Ty jak się masz?-zapytał.
-Hej. Mam na imię Natalia. -odpowiedziałam i lekko się uśmiechnęłam.
-Miło mi Cię poznać.
-Mi również.-po tych słowach podjechał autobus. Nie widziałam go już. Był strasznie duży tłok. Może to i dobrze? Nie będzie następnego rozczarowania.. Tak, to dobrze! Gdy już byłam na miejscu poszłam pod klasę. Zadzwonił dzwonek.. Weszłam do klasy i usiadłam w ostatniej ławce. Pani dość długo nie przychodziła.. Gdzie ona się podziała?!? Wszyscy się oczywiście dobrze bawili.. Śmiali się jak zwykle. Po chwili Seba nazwał mnie tłustą świnią. Nie czułam się dobrze w swoim ciele. Wręcz przeciwnie. Ćwiczyłam, mało jadłam... Ale nie osiągałam swojego celu. Do oczu napłynęły mi łzy. Nagle do klasy weszła pani z Nickiem?!? On będzie chodził do tej klasy? Pani przedstawiła nowego ucznia i poprosiła go o zajęcie miejsca. Usiadł obok mnie?!? Widać było, że spodobał się dziewczynom. Ja się nie łudziłam.. Nie mam szans u takiego chłopaka jak on.. Po lekcji obtoczyły go dziewczyny.. Ja usiadła na ławce niedaleko klasy i zaczęłam czytać książkę. Nagle przede mną stanął On...
-Hej. To ciebie spotkałem dziś na przystanku, prawda?
-Cześć. Tak.
-Super. Chciałbym cię bliżej poznać.
-Mnie?- zapytałam ze zdziwieniem.
-Tak, czemu nie? Wyglądasz na fajną, szczerą dziewczynę.
-Mhmmm..- burknęłam.
-Co robisz dziś po szkole?- zapytał.
-Jeszcze nie wiem. Czemu pytasz?
-Może masz ochotę się spotkać?- OMG!!! To nie możliwe..! Kogo ja oszukuję? Założył się z kimś albo coś... Ochłonęłam.
-Ymmmm...- nie wiedziałam co odpowiedzieć. Chciałam i to bardzo.. Ale bałam się.. Że znów się rozczaruję.
-W parku, niedaleko szkoły o 17:00, ok?-powiedział.
-ALee...
-Będę czekał!- nie dając mi dokończyć, powiedział i poszedł ....
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------Mam nadzieję, że się spodobało, i że dotrwacie ze mną do końca :)

CZYTASZ
Życie to nie bajka...
Novela JuvenilBól, nie taki fizyczny ale psychiczny. To coś wiele gorszego. Natalka i jej życie wywrócone do góry nogami. Czy poradzi sobie z tym? Czy osoby, które pojawią się na jej drodze zmienią jej świat i pomogą powstać? Dowiedz się więcej o losach Natal...