Cześć wszystkim. To ja, wasz martwy pisarz.... Wiem ze to kupa czasu i pewnie wielu z was zapomniało o mnie... Rozumiem i nie mam do was żalu,bo to ja nawaliłem po całości... Nie wiem czy mi wybaczycie za to że ja nie mogłem dać wam to co ja dałem wam z mojej głowy i historię którym ja się dzieliłem... Przykro mi i przepraszam za to, wam wszystkim... Jeśli ktoś tutaj jeszcze żyje i czyta moje słowa... Chce tylko powiedzieć że was przepraszam i chce wrócić na swoje stare miejsce którym ja zapoczatkowalem swoją nadzieję i marzenie jako pisarz, lecz ja nie mogę tego dokonać, jeśli ja pracuje sam. Potrzebuje oparcia i pomocy był mógł czuć że jest ktoś przy mnie... A mnie nie było bo miałem okropne lata z tego, utraciłem wene, czas, a także najważniejsza osobę która dała mi szczęście oraz drogę którym mogłem tutaj pisać dla Was!..... Przez to byłem porzucony i nie chciałem niczego robić... Poszedłem przed siebie, grałem, poszedłem do psychologa żeby z tym walczyć i pracować... A to było ciężkie dla mnie że nie mogłem wrócić, czemu? Bo kiedy wspominam o tym to widzę ją i jej dzieła którym tutaj także robiła tutaj, a to dla mnie największe brzemię.... Ale kiedy miałem urodziny(22listopada) pytałem się mojej kuzynce czy mam tam wracać ? A ona odpowiedziała że tak, żebym robił to co ja najlepiej potrafię i tam tworzył, więc chce tak zrobić i kontynuować oraz skończyć to dla was i tworzyć dzieła którym ciągle mi wisi nad głowa. Ale żeby nie było słów na wiatr. Chce was zaprosić do mojej Grupy discorda bym mógł tworzyć coś większego i być z osobami którzy czytali to, a może i tworzyć coś więcej!
https://discord.gg/hWvsMvNbB6
Będzie mi miło i będę zachwycony!
CZYTASZ
Koszmar na jawie 2-Powrót zła
FantasyW poprzedniej części koszmar na jawie Kiedy poznałem pierwszy raz w swojej obfitości Koszmara o imieniu Nightmer,moje życie diametralnie się zmieniło na zawsze Nie wiedziałem co potrafi nightmer kiedy jestem z nim a co podziała na mnie Pierwszy raz...