"Wyglądają jak wspaniała para, para zakochanych" ~7~

0 0 0
                                    

POV. Dream

Dobra czas teraz naprawdę iść zrobić coś do jedzenia. Postanowiłem tak na szybko zrobić coś prostego i mało kalorycznego dla George'a. Padło na musli. Połączyłem wszystkie składniki i zrobiłem jedzenie. W tym samym momencie go kuchni wszedł Gogy.

- Usiądź sobie Gogy - wskazałem na krzesło przy stole kuchennym. On usiadł bez słowa i wpatrywał się we mnie bez znanego mi powodu.

Podałem talerze na stół i usiadłem naprzeciwko chłopka. Zacząłem jeść, lecz zauważyłem, że brunet jedynie wpatruje się w talerz.
- Coś się dzieje? - zapytałem zaniepokojony.
- Pytanie mam takie głupie - spojrzał na mnie George.
- Jakie? - zaciekawiłem i zmartwiłem się.
- C-czy ja cię irytuje - zapytał odwracając wzrok trochę speszony.
- Co ty gadasz George czym ty byś mógł mnie wkurzyć - zdziwiłem się dość mocno.
- no nie wiem... Tym wszykim, to że cały czas musisz się mną '' zajmować " i że robię ci cały czas problemy i~ - przerwałem mu nagle.
- George - spojrzałem na niego poważnie - nie waż się nawet tak myłeś, nigdy bym na ciebie nie był zły, uwierz mi gogy, że jesteś dla mnie bardzo bardzo ważny Gogy - złapałam go za dłoń by pokazać mu, że jestem przy nim, że będę go zawsze wspierać (czytam to 2 raz i zamiast wspierać przeczytałam pieprzyć XDDD) i że mówię w stu procentach na serio.
-Dziękuję ci Dream... Kocham cie - ścisnął moją dłoń mocniej i spojrzał mi w oczy.

W tamtym momencie nie wiedziałem, czy George mówi poważnie, żartuje sobie czy mówi to pod wpływem chwili. Jednak i tak usłyszenie tego z jego ust to była najwspanialsza rzecz, która mnie spotkała w całym moim życiu. W pewnym sensie spełniłem swoje największe marzenie.

- Nie masz mi za co dziękować gogy, też cie kocham - uśmiechnąłem się ciepło

<Time Spik~wieczór>

POV. George

Razem z Clayem postanowiliśmy, że wybierzemy się razem na spacer. Dream opowiadał mi, że chciał mnie oprowadzić po swoim mieście. Cieszyłem się, że spędzę z nim jeszcze więcej czasu. Wiem, że i tak dużo przebywam z nim, ale po prostu ostatnio zauważyłem, że blondyn zrobił się dla mnie dużo ważniejszy niż wcześniej. Już od dawna zauważyłem na mojej twarzy rumieniec gdy z nim rozmawiałem lub że nie mogę przestać o nim myśleć, lecz ignorowałem myśl, że mogę coś do niego czuć. Teraz stawiam to pod jeszcze większym znakiem zapytania.

Mój ojciec zawsze mi wmawiał, że geje to margines społeczny, pomyłki a nawet gdy tylko prubowałem się z kimś kto był chłopakiem zaprzyjaźniać najwcześniej kończyło się to zwyzywaniem mnie i ograniczeniem mi posiłków. Przez to nie miałem nigdy wcześniej dobrego przyjaciela i też nie aiem jak dokładnie się zachować względem George'a nawet po tak długim okresie przyjaźni.

Wracając do naszego wyjścia. Postanowiłem założyć czarne spodnie z kolorowym kwiatkiem, pudrowo różową bluzę bez kaptura z pół rękawem i kwiatkiem w kolorach tęczy na piersi a pod nią biała koszule na szyję założyłem naszyjnik z kłódką. Taż pudrowo różowe dość długie skarpetki oraz białe buty.

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Przepraszam, że nie zauważyłem... {dnf💚💙} Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz