🐍#2

1K 61 26
                                    

Ciąg dalszy:
Obanai: W takim razie co robiłaś?
[TI]: Chciałam zobaczyć co robisz!
Obanai: Nie powinno cie to interesować.
Obanai odwrócił sie plecami i odszedł.
(Czemu jets taki nie miły?)
[TI]: Ehh
[TI]: Powinnam wracać.
Rozejrzałam sie jeszcze raz po ogrodzie i poszłam w strone wejścia gdzie spotkałam Aoi niosącą góre lekarstwa.
Podbiegłam żeby jej pomóc-
[TI]: Morze ci pomogę?
Aoi: Nie trzeba dam rade.

Aoi stawiając krok dalej góra lekarstw przechyliła się jakby zaraz wszytko miało spaść na ziemie, lekarstwa wysunęły sie i w ostatniej chwili zdążyłam je złapać.

Aoi: Wszystko w porządku?
[TI]: Tak, o mały włos.(Odpowiedziałam prostując sie do pionu )
[TI]: Gdzie je zanieść?
Aoi: Ehh choć za mna.

Z radością że moge pomóc, poszłam za Aoi. Szłyśmy razem korytarzem aż do pokoju w którym były różne zioła i inne leki.

Rozglądając sie po pokoju zobaczyłam przez okno Obanaia rozmawiającego z panią Shinobu, zauważyłam że Obanai jest dziwnie nie spokojny a pani Shinobu próbowała go uspokoić.

Aoi: Czemu sie tak przyglądasz?
[TI]: E co niczemu(powiedziałam lekko zawstydzona)
Odłożyłam wszystkie leki na stół pod oknem.
[TI]: Może w czymś jeszcze ci pomogę?
Aoi: W sumie to tak. Możesz pomóc mi rozwiesić pranie.
[TI]: Z chęcią( odpowiedziałam z szerokim uśmiechem na twarzy)
Razem z Aoi poszłyśmy do pokoju w którym były kosze z mokrymi materiałami, Aoi zaprowadziła mnie do ogrodu gdzie były wywieszone inne już suche materiały.
Aoi: Ściągnę suche rzeczy a ty zacznij już wieszać mokre.
[TI]: Dobrze !

Rozwieszałam ostatnie materiały, gdy Aoi powiedziała że idzie zanieść to do sypialni.
Kiedy skończyłam siadłam na tarasie i czekałam aż Aoi wróci.

Nagle ze strony krzaków było słychać dziwny dźwięk
Gdy podeszłam bliżej żeby sprawdzić co to, z krzaka wyskoczył na mnie biały wąż, przewróciłam sie z zaskoczenia i upadłam na plecy. Wąż syczał i przybliżał swoją małą białą głowe do mojej twarzy, wystraszyłam się na myśl że morze być jadowity wiec odepchnęłam go ręką. Wąż upadł nie daleko na ziemie, widać było że jest troche poobijany, zrobiło mi sie go żal wiec wyciągnęłam ręke żeby wziąć go na ręce wąż zasyczał i wpełzł mi na dłoń oplatając sie wokuł niej.

Pogłaskałam go po skórze i uśmiechnęłam sie, wąż cicho zasyczał. W tle usłyszałam odgłos uderzenia w deski odwróciłam sie i zobaczyłam trzęsącą sie Aoi pokazującą palcem na węża, domyśliłam sie że boi sie go.

[TI]: Nie bój sie Aoi nie ugryzie cie.
Aoi: S-skąd możesz wiedzieć?

Podeszłam z wężem bliżej Aoi żeby zobaczyła że nie jest taki zły, ale ona odsunęła sie wstała i uciekła.

[TI]: Naprawde musi sie bać węży( mruknęłam do siebie z lekkim zawiedzeniem)
(Co powinnam z tobą zrobić?)pomyślałam patrząc sie na węża z zakłopotaniem.

Nie wiedząc co z nim zrobić poszłam z wężem na ręce do swojego pokoju, idąc przez korytarz zobaczyłam Obanaia biegnącego w moją stronę. Podbiegając do mnie ze zmartwionym wyrazem twarzy.

Obanai: Gdzie go znalazłaś?!
[TI]: W krzakach za posiadłością?
Obanai przyłożył ręke do mojej ręki, wąż zaczął przepełzać na jego ręke a Obanai z ulgą wypisaną na twarzy westchnął.
[TI]: To twój wąż?
Obanai: Tak ( odpowiedział głaszcząc węża i rumieniąc sie lekko)
Po chwili spojrzał podejrzliwie na mnie i zapytał-
Obanai: Zrobiłaś mu coś ?
[TI]: Co nie!( odpowiedziałam ze zdziwieniem na jego pytanie)
Obanai: Nigdy nie zbliża się do innych osób.

Iguro spojrzał sie na mnie z lekkim rumieńcem na twarzy odwrócił sie i powiedział-
Obanai: Dzięki za oddanie mi go.
[TI]: Nie ma sprawy( powiedziałam lekko rumieniąc sie)

Obanai poszedł a ja stałam tam jeszcze chwilke gdy usłyszałam odgłos stóp na deskach, odwróciłam sie i uderzyłam w Hinoru.
[TI]: Hinoru?
Hinoru: Tu jesteś !
[TI]: Co?
Hinoru: Aoi powiedziała mi że wąż cie zaatakował?
[TI]: Co?( Powiedziałam przypominając sobie jednocześnie jak Aoi była przerażona gdy zobaczyła węża)
[TI]: Spokojnie żaden wąż mnie nie zaatakował.
Hinoru: W takim razie chodźmy na drugi posiłek (powiedział z ulgą w głosie)
[TI]: Chętnie, zdążyłam zgłodnieć!

Iguro Obanai x readerOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz