-9-

689 60 22
                                    

Pov: George

   W pomieszczeniu były już trzy osoby. Niski ale dalej wyższy ode mnie chłopak z okularami i krótkimi brązowymi włosami. Wysoki blondyn w białej koszulce z czerwonymi rękawami. I najwyższy z trójki równy wzrostem do Dreama miał długie różowe włosy upięte w warkocza. Widziałem ich pytające spojrzenia, patrzące to na mnie to na Clay'a. To nie mogło się skończyć dobrze.

- Kim on jest? - Warknął różowo-włosy.

- Chill, to jest powód przez który nie powinienem tu być. - Odpowiedział z westchnieniem Dream.

- Bad. - Chłopak spojrzał na niskiego bruneta.

- Nie wiedziałem, że z kimś przyjdzie! - Powiedział na swoją obronę. - To nie moja wina, że nie sprecyzował.

- Dobra nie ważne. Dream, mamy sytuację awaryjną.

   Blondyn spojrzał na niego pytająco.

- Policja wie o naszych układach. Zbierają dowody czy coś, kiedy będą pewni to nas zamknął.

- A co tu robi Tommy? - W jego głosie dało się wyczuć niechęć do chłopaka.

- Mój przygłupi braciszek okazał się nie taki głupi, dlatego niestety będzie z nami pracować. - Wskazał na drugiego blondyna.

- Super. - Odparł Clay bez większego entuzjazmu.

    Przyjaciel złapał mnie za ramię i pociągnął w stronę grupy.

- Różowy to Techno, dzieciak to Tommy a okularnik to Bad. - Mówiąc wskazał mi krzesło. - A to jest George. - Tym razem wskazał na mnie.

    Mogłem jednak go nie zachęcać do pomocy.

Pov: Dream

   To jest trochę niezręczne. Z jednej strony mam dość poważną sprawę bo nie chce mieć problemów. A z drugiej jest tu niczego nie świadomy Gogy. No super, teraz będę płacić za wcześniejsze kłamstewka.

    Po kilku godzinach intensywnego myślenia i dużej ilości kłótni. Głównie moich z Techno i Tommym, a Bad nas od czasu do czasu uciszał i uspokajał ale głównie zajmował się rozmową z Georgem. Chyba próbował go trochę odstresować albo coś. Nie ważne co robił nie uczestniczył w naszym sporze chyba, że pytaliśmy go o zdanie. W ten jakże bezproblemowy sposób dotarliśmy do planu idealnego.

- Dobra podsumowując. - Zaczął Techno. - Tommy codziennie będzie przekazywał nam informacje na temat śledzt.. - Przerwał mu mój dzwoniący telefon.

- Chwila. - Zrobiłem jakiś gest ręką wstając i odchodząc trochę dalej.

   Spojrzałem na wyświetlacz "gnom", czyli dzwoni Nick. Szybko odebrałem, żeby mieć to z głowy.

- Dream! - Krzyknął a ja aż podskoczyłem. - Gdzie ty do cholery jesteś?!

- Hmm.... Wiesz to skomplikowana sprawa. Ale wiesz, Gogy dalej mnie pilnuje. - Pomyślałem że moje super poczucie humoru rozluźni atmosferę. No ale się myliłem.

- Przynajmniej chociaż raz masz że sobą telefon. - Westchnął. - Jak nie wrócisz do północy to cię wywale z domu. - I się rozłączył.

- Psycha Siada - DNF -Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz