6. "Jesteście razem? "

19 6 2
                                    

-Dzięki- pocałowałam chłopaka w policzek, lecz on chwycił moją twarz i zaczął całować.. Myślałam, że oszaleje.
-Matt.. Proszę...
Odsunął się ode mnie i rzekł:
-Przepraszam, że pojawiłem się w twoim życiu.
-Co? O czym ty mówisz? Nie!
Chłopak wziął mnie na ręce, przerzucił przez ramię, po czym szedł w stronę wody, szedł coraz głębiej.

-Matt! Puść mnie!
-Nie tak szybko księżniczko.
-Matt! Jesteś głupi!
-Ty też.
-Aha? W takim razie nie będę się do ciebie odzywać.
-Ojoj księżniczka się obraziła?
-Puść mnie!
Podchodził coraz dalej, aż w końcu zanurzył mnie do wody.
-Jesteś głupi!
-Powtarzasz się złotko.

Teraz zwróciłam uwagę na jego klatę, była niczego sobie, napewno pakował.

-Noi czego się patrzysz? Fajna nie?
Powiedział to i pogłaskał swoją klatę. A ja się zaśmiałam.
-Jesteś nienormalny!
-No widzisz, taki mój urok śliczna- uśmiechnęłam się na te słowa. Gdy wracaliśmy na brzeg trzymaliśmy się za ręce, nawet tego nie zauważyliśmy. Timothée zjadał nas wzrokiem, widoczna była jego złość. Podeszliśmy bliżej chłopaków, aż nagle Tim zerwał się z miejsca i zasadził liścia Mattowi.
-Kurwa!
-Co ty robisz? -popchnęłam Tima i podbiegłam do Matta.
-Wszystko dobrze?
-Ta.
Z jego policzka leciała krew.
-Nie zostawię tego tak- odparł, po czym podszedł do Tima i uderzył go dwa razy mocniej. Reszta chłopaków była zdziwiona I Powinni się cieszyć że nie było Nate'a w pobliżu bo inaczej nie wiem co by się stało.

Timothée wstał po czym rzekł:
- Wiesz co? Ona kocha mnie.

Byłam przerażona tymi słowami,nie wiedziałam o co mu chodzi. Po ostatnich wydarzeniach już sama nie wiedziałam co mam o tym myśleć. Każdego lubię tak samo, a
zachowanie Timiego można porównywać do małego dziecka. Postanowiłam porozmawiać z każdym osobno i dowiedzieć co jest grane.

-Chłopaki,bo zaraz znienawidze was obu.

-To no zaczął! - krzyknął Matthew.

-To zobacz na sieboe- odparł Tim.

-To nie ja atakuje kogoś, komu lepiej się układa z dziewczyną- wzruszył ramionami.

-Ty gnoju..- Tim podszedł do niego i chciał go uderzyć, lecz Matthew zrobił to pierwszy.

-Chłopaki! Na chwilę was zostawić!- krzyknął mój brat i rozdzielił ich.

-Ostatni dzień wakacji, a spokoju nie można miec przy was- rzekł Jacob ponownie przyrywając swoją głowę gazetą.

Kompletnie zapomniałam, że jutro idę do nowej uczelni. Od razu dzień zrobił się najgorszy ze wszystkich.

Wieczór

-Nie wiem co mam nawet na jutro ubrać Eliza!- krzyczałam rozmawiając z przyjaciółką przez telefon.

-No to pokaż mi co tam masz. Włączyłam kamerkę i pokazywałam każdą po kolei ze swoich kreacji Elizie.

-Ta sukienka jest cudowna!!

-Ta czarna?

-Tak weź ją!

-Dziękuję ci Elizka! Przymierze ją, ogarnę i zadzwonie wieczorem, jeszcze raz dzięki!

Po pożegnaniu się z przyjaciółką poszłam przymierzyć sukienkę. Przy okazji poszłam do toalety, która znajdowała się u mnie w pokoju.

 Przy okazji poszłam do toalety, która znajdowała się u mnie w pokoju

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
DIABEŁ MIŁOŚCI (DO POPRAWKI)  Pls Nie CzytajcieOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz