11. ''Dlaczego mnie ignorujesz?''

12 2 0
                                    

Wyszłam i skierowałam się do swojego pokoju. Cicho otwarłam drzwi, ale widok, który ujrzałam mnie zdziwił..

 
-Co tu...

Florence była przywarta do ściany i namiętnie całująca przez Nate'a..

-Dopiero się poznaliście, ludzie!

Odepchnęli się od siebie jak poparzeni.

-Upiłeś się Nate! Masz zbyt słabą głowę.

-Wcale żeeee..

Chłopak robiąc krok wpadł na moją szafkę nocną, na której leżała stara waza od mamy.

-Idioto! Wyjdź stąd!

-Ależ nie denerwuj się siostro, ja to posprzątam!

-Wyjdź, nie chce cię widzeć!

-Dobra już, idę!

-Co to było Flo?

-Przepraszam, sama nie wiem, po prostu twój brat wszedł tu, bo szukał ciebie, był bardzo pijany, później zaczął mnie dopytywać o wszystko i pocałował mnie.. Oddałam pocałunek, bo Nate jest niczego sobie i..

-Wystarczy, to nie twoja wina- odetchnęłam.

-Przepraszam, to twój brat..

-Ależ, to jego życie, nie przepraszaj- zaśmiałam się chcąc nieco uspokoić sytuację.

-Obejrzymy coś?

-Jasne! - rzekła ochoczo Flor.

Włączyłyśmy serial "Teen Wolf", lecz przed tym przygotowałyśmy sobie popcorn, oraz zgarnęłyśmy jakieś słodycze. Po skończeniu pierwszego odcinka wciagłyśmy się w kolejne, kolejne i tak w kółko. Skończyłyśmy oglądać późną nocą. Florence już spała, więc wyłączyłam laptopa i włożyłam go do półki, gdzie chowam potrzebne rzeczy. Chwyciłam za drugi koc i przykryłam się nim aż po szyję, bo mój brat chyba nie ma pieniędzy na piec.

***

Jest ranek, razem z Flo przygotowałyśmy się do szkoły, zjadłyśmy śniadanie, po czym moim samochodem pojechałyśmy na uczelnie. Dzień bardzo się dużył i marzyłam o jak najszybszym powrocie do domu i położeniem się spać. Siedziałam razem z Williamem, inne laski patrzały na mnie zazdrosnym wzrokiem, a Willa wręcz pożerały. Wykłady minęły dosyć szybko. Właśnie po nich razem z Willem skierowałam się na parking. Zastałam na nim Tima, który czekał na mnie obok mojego samochodu. Studiował wzrokiem Willa i mnie, widziałam w jego oczach zazdrość. Pożegnałam się z Russo przytulasem. Chłopak skierował się w stronę swojego samochodu, a ja do swojego. Gdy miałam wsiadać Tim pocałował mnie lekko w policzek, po czym zapytał:

-Jak było na uczelni?

-Dobrze, dziękuję- uśmiechnęłam się, po czym wsiadłam do mojego Land Rovera. Tim usiadł na miejscu pasażera, mimo, że był swoim samochodem.

-Co z twoim autem?

-Później po niego wrócę- stwierdził, na co ja tylko pokiwałam głową.

Słuchając radia wróciliśmy do domu. Nie ufałam Timowi po ostatniej sytuacji, pewnie już to zauważył. Gdy weszliśmy w głąb domu w salonie siedziała jakaś czarnowłosa dziewczyna, może w moim wieku. Postanowiłam się przywitać.

-Cześć- uśmiechnęłam się, po czym podałam dłoń. Dziewczyna wydaje się sympatyczna.

-Hej, ładnie wyglądasz- skomplementowała mnie, na co się zdziwiłam.

-Dziękuję, to miłe, ty również wyglądasz pięknie.

-Jestem Amber- uśmiechnęła się.

-Madison, miło mi- odwzajemniłam uśmiech.

DIABEŁ MIŁOŚCI (DO POPRAWKI)  Pls Nie CzytajcieOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz