Once/11

479 18 1
                                    

Z przyczyn niezależnych ode mnie rozdział może być na początku książki, za co przepraszam

Maciek obudził się przed blondynem w tej samej pozycji, co przysnął. Drzemał około godziny i jest bardziej wypoczęty niż wcześniej. Wstał z chłopaka i zbierając się na odwagę, musnął jego policzek i poszedł do kuchni, gdzie zrobił sobie herbatę. W międzyczasie sprawdził dm'y od widzów, w ostatnim czasie coraz więcej ich dostaje. Woda zagotowała się po kilku minutach i z zalaną herbatą wrócił do salonu, a Patryk już nie spał i spoglądał na niego śpiącymi oczami.

— Obudziłem cię? — spytał, na co dostał ciche potwierdzenie. — Przepraszam, co robimy? — chłopak coś mruknął, lecz po chwili dodał.

— Nie chcę wyjść na kogoś, kto nie szanuje prywatności innych, ale wcześniej zanim zasnąłeś, coś mówiłeś. Możesz powiedzieć to jeszcze raz? — zdziwił bruneta, który myślał, że go nie słyszał.

— Muszę mówić? — kiwnął twierdząco. — Słyszałeś wszystko, co mówiłem?

— Na serio Mateusz coś ci zrobił?

—Nie mogę powiedzieć. — blondyn powiedział ciche 'czemu'. — Nie chcę, żeby coś mi znowu zrobił.

— Co masz na myśli? — starszy pokazał wiadomości od Mateusza. — Rozumiem, ale co ci zrobił, bo jak nie powiesz, to ci nie pomogę.

Ściągnął koszulkę i palcem powędrował na nadal, lecz słabo widoczne malinki. — Wtedy w klubie, nie mogłem chodzić nie ze względu na to, że się wywaliłem, tylko on mnie zgwałcił. — powiedział łamiącym głosem.

— Spokojne, już nic ci nie zrobi. — stwierdził i wyciągnął ręce, aby Maciek się przytulił, co chętnie zrobił. — Oglądamy coś?

— Nie mam ochoty, możemy po prostu poleżeć? — zapytał z nadzieją.

Siedział na Patryku i wtulał się w jego bark. Chciał tak bardzo powiedzieć na głos, że odwzajemnia jego uczucia, lecz nie był w stanie. Te słowa nie przechodziły mu przez gardło.

— Możemy iść nagrać odcinek? Widzowie wyczekują filmu z tobą. — chłopak powiedział po kilkunastu minutach do blondyna, który zaczynał się wiercić.

— Jasne. — poszli na górę i brunet włączył nagrywanie, gdy mieli wszystko gotowe.

Nagrali 'Zagubionego', podczas którego pojawiło się kilka TikToków z ship'em. W większości przypadków po prostu nie reagowali na nie, ale jeden po prostu wymagał ich komentarza. Skończyli odcinek z lekkimi rumieńcami na polikach. Maciek zajął się montażem, a młodszy zszedł na dół, gdzie usiadł przy stole w kuchni i zaczął przeglądać Instagram'a, po chwili czytał dm'y.

Po około godzinie dołączył do niego Maciek, który od razu podszedł do niego i siadając na jego nogi, wtulił się w jego ramię. Po kilku minutach takiego siedzenia brunet wstał z kolan młodszego i zalał wodę do czajnika elektrycznego, stawiając go na podstawkę i włączając. Stał tyłem do blondyna, co ten wykorzystał i po chwili przytulał się do jego pleców.

Brunet swoimi dłońmi jeździł po jego nagich rękach i co chwilę zatrzymywał się i przyglądywał się jeszcze nie do końca zagojonym ranom. Po chwili zaczął składać krótkie, motyle pocałunki na wszystkich bliznach. W odczuciu Patryka dosyć przyjemne uczucie. Każdą, nawet te najmniejsze, pocałował kilkukrotnie.

Obrócił się na chwilę i spoglądając w oczy blondyna, zaczął składać pocałunki również na jego ustach. Nie była to jakaś nachalna czy namiętna pieszczota. Przez cały czas żaden z nich nie walczył o nominację, tylko były to spokojne pocałunki.

Gdy odkleili się od siebie, woda zagotowała się. Starszy zalał oba kubki, przy jednym zostawiając trochę miejsca na mleko. Ze zrobioną kawą usiedli spowrotem przy stole, młodszy na krześle, a Maciek na jego kolanach. Brunet położył swój lewy policzek na pierś Patryka i spoglądał na jego telefon. Długo to nie potrwało, bo po kilku minutach spojrzał się na twarz chłopaka i zaczął ją powoli całować.

— Kocham cię. — powiedział cicho między pocałunkami.

Chłopak nie odpowiedział, tylko teraz on składał pocałunki na jego buzi. Bardzo mocno cieszył się, że starszy zdołał wydusić z siebie te dwa słowa, choć wiedział, że byłby w stanie poczekać nie wiadomo ile, aby ten to powiedział.

—Ja ciebie również. — w końcu odpowiedział na wyznanie i przytulił chłopaka, jak najmocniej potrafił. — Teraz pytanie, zgadzasz się na nazywanie moim chłopakiem?

— Oczywiście. — mimowolnie uśmiechnął się, gdy zobaczył uśmiech na twarzy bruneta. — Ale pod warunkiem, że będziesz moim kochanie.

Patryk mruknął jedynie twierdząco i wziął łyk kawy. Spojrzał się na starszego, który trącił jego nos swoim i uśmiechał się lekko. Co chwilę brunet mówił ciche 'Kocham cię', a młodszy nie mógł być bardziej szczęśliwszy niż w tym momencie.

Wypił cały kubek napoju i podniósł się z krzesła razem z Maćkiem, który owinął swoje nogi wokół jego bioder. Gdy posadził chłopaka na blad szafki i dał kubki do zmywarki, którą powoli zapełniali, zaczął robić kanapki.

— Zrobić tobie również? — spytał starszego, który przyglądał się jego każdemu ruchowi dłoni. — Chociaż jedną, będziesz musiał wrócić do częstszego jedzenia.

— Tylko jedną, ani jednej więcej. — powiedział, a ten skinął tylko głową. — Kocham cię. Obiecasz, że nic mi nie zrobisz?

— Ja ciebie też. Obiecuję, nie musisz się o to martwić. — odpowiedział i musnął lekko jego usta.

Zrobił cztery kanapki i razem z Maćkiem poszedł do salonu, aby usiąść na kanapie. Najpierw dopilnował chłopaka, aby na pewno zjadł i po pięciu minutach miał już zjedzony posiłek. Gdy tylko blondyn zjadł, starszy chłopak uprzednio siedzący na fotelu, który stał dosłownie obok kanapy, po raz kolejny usiadł mu na kolanach.

Siedzieli tak przytulając się do dwudziestej trzeciej, kiedy to Maciek poszedł do łazienki załatwić się. Wtedy blondyn wrócił do kuchni, zostawiając talerz w zmywarce i skierował się do swojej sypialni.

— Patryk? — usłyszał, gdy leżał w łóżku dobre kilka minut. — Mogę z tobą spać?

— Jasne, następnym razem nie pytaj, kochanie. — odpowiedział i zrobił trochę miejsca dla bruneta. Ten się położył i wtulił w jego bok. Dał mu całusa w czoło i ułożył się wygodniej. Chłopak usnął w ciągu kilku minut, a blondyn zaraz po nim.

My Luvv • MxPOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz