-Wooyoung!- matka chłopaka krzyknęła po raz kolejny tym razem wybudzając go ze snu
-Hm?- mruknął przekręcając się na drugi bok
-Chcesz iść ze mną i tatą do galeri? Nie chce znowu zostawiać cie samego- kobieta usiadła na skraju łóżka a Wooyoung podniósł się do siadu
-Która jest godzina?- zapytał przecierając oczy
-Za pięć pierwsza. Pospałeś dzisiaj- odpowiedziała
-Trzynasta?!- krzyknął zrywając się z łóżka -Przepraszam ale obiecałem że odwiedze Sana- dodał szybko podbiegając do szafy po czyste ubrania
-Hmmm San... To ten chlopak z którym leżałeś w sali?- dopytała również wstając z łóżka. Chłopak przytaknął
-To chyba musiałeś go bardzo polubić- ojciec fioletowowłosego stojący w progu uśmiechnął się do ukochanej
-Po-polubic!? Przestań tato. To zwykły kolega- zaprzeczył Wooyoung czując lekkie pieczenie na policzkach
-W porządku. Jaki on jest? Nie miałem okazji go poznać- mężczyzna wszedł do pokoju rzucając się na łóżko syna
-Czemu o to pytasz? O innych kolegów nie pytałeś- zauważył najmłodszy
-Jest naprawdę miły i kulturalny. Nie rozmawiałam z nim długo ale wydaje się naprawdę sympatyczny- odpowiedziała za niego pani Jung
-Cieszy mnie to. Trzeba cie zawieźć?- zapytał
-Tak. Seonghwa chyba ma dosyć robienia za taksówke. Za pół godziny będę gotowy- oznajmił wbiegając do łazienki w której zaczął się ogarniać.
Za telefon chwycił dopiero dwadzieścia minut później kiedy skończył robić swój lekki makijaż.
Ojciec kochany<33:
Woo boze tak strasznie przepraszam cie za wczoraj. Nie powinienem pić.Widząc wiadomość od przyjaciela od razu wystukał odpowiedź
Słoneczko mojee*-*:
W porządku Joongie. Następnym razem po prostu zadzwon a nie upijaj sie jak jakis gowniarzSchował telefon do kieszeni po czym opuścił łazienke
-Jesteś już gotowy?- zapytała rodzicielka chłopaka
-Tak. Napisze jeszcze do Sana czy na pewno mogę przyjechać- odpowiedział
Do: Sannie☀:
Wszystko okej? Nie napisałeś wczoraj. Mogę przyjsc, prawda?Odpowiedź dostał kilka minut później kiedy Wooyoung zakładał już buty
Od: Sannie☀:
Źle się czuje. Jeśli jesteś pewien ze nie zepsuje ci humoru to możeszDo: Sannie☀:
Nie zepsujesz. A nawet jeśli to nie byłbym na ciebie zły. Ty możesz😘Starszy już nie odpisał. Jung wsiadł do samochodu ojca i już chwile później jechał do szpitala
Mamusia najukochańsza<3:
![]()
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
![](https://img.wattpad.com/cover/288290296-288-k274501.jpg)
CZYTASZ
6 𝓹𝓶 | 𝓦𝓸𝓸𝓼𝓪𝓷
Fiksi Penggemar* ,,ᴊᴇsᴛᴇś ᴍᴏɪᴍ ᴀɴɪᴏᴌᴇᴍ sᴀɴ- ᴢᴀśᴍɪᴀᴌ sɪᴇ̨ ᴍᴌᴏᴅsᴢʏ ᴏᴅsᴜᴡᴀᴊᴀ̨ᴄ ᴘʀᴢʏ ᴛʏᴍ ᴏᴅ ʙʀᴜɴᴇᴛᴀ sᴛᴀʀsᴢʏ ᴊᴇᴅʏɴɪᴇ ᴘᴏsᴍᴜᴛɴɪᴀᴌ ᴄᴢᴇɢᴏ sᴛᴀʀᴀᴌ sɪᴇ̨ ɴɪᴇ ᴏᴋᴀᴢʏᴡᴀᴄ́. ɴᴀ ᴊᴇɢᴏ ᴛᴡᴀʀᴢʏ ᴢᴀᴡɪᴛᴀᴌ ᴡʏᴍᴜsᴢᴏɴʏ ᴜśᴍɪᴇᴄʜ -ᴊᴇsᴛᴇᴍ ᴡᴏᴏ... ᴛʏʟᴋᴏ ɪ ᴡʏᴌᴀ̨ᴄᴢɴɪᴇ ᴛᴡᴏɪᴍ. ᴢᴀᴡsᴢᴇ ɴɪᴍ ʙᴇ̨ᴅᴇ. ᴘᴀᴍɪᴇ...