#2 tego×się×nie×spodziewałam

1.5K 66 267
                                    

-Więc dziś będziesz spała prawdopodobnie u Camilo- Peppa powiedziała do dziewczyny obok mnie

Y/N nie protestowała więc ja postanowiłem się odezwać

-Ale jak to u mnie? Nie może spać np. u Dolores albo u Luisy? - zapytałem ponieważ nie miałem zamiaru gościć dziewczyny w moim pokoju

pov:Y/N

-Y/N jest w Twoim wieku więc uznałam, że najlepiej będzie ja umiejscowić albo u Mirabel, albo u Ciebie, na pewno się dogadacie za jakiś czas- powiedziała mama chłopaka

Camilo nic nie powiedział, tylko westchnął ciężko i zaczął iść prawdopodobnie w stronę jego pokoju. Poszłam za nim

-Czemu też nie zaprotestowałaś? - spytał się

-Uznałam, że jeśli będę spać w twoim pokoju to będę mieć więcej czasu na wkurzanie Ciebie, plus może zaczniemy tą relacje od nowa-powiedziałam

Nie chciało mi się kłócić z Camilo przez następne 2 miesiące, za leniwa jestem na takie rzeczy, więc zdecydowałam, że spróbuję przeprosić chłopaka za moje zachowanie i spróbować się z nim pogodzić, oczywiście jeśli on też przeprosi

-Po co chcialabys zaczynać relacje ze mną na nowo? - zielono oki spytał

-Po to by mieć poczucie bezpieczeństwa, bo jeszcze naslesz na mnie ten swój nawiedzony dom- wymamrotałam szybko

Nagle usłyszałam śmiech obok mnie

-Pffha, spokojnie nie naślę na Ciebie Casity- powiedział chłopak dalej się śmiejąc

-Casity? - spojrzałam na niego że zdziwieniem

-Nasz dom nazywa się Casita

-Daliście imię domu? - dalej pytałam

Chłopak się zatrzymał

-Znasz rodzinę Madrigalów? Ci którzy mają magiczny dom, prawie każdy z mieszkańców go ma jakiś dar

-Oczywiście, że znam, moim marzeniem było zawsze spotkanie kogoś z tej rodziny, akurat jestem w Encanto więc jutro pójdę ich poszukać, myślisz, że trudno będzie znaleźć rodzinę Madrigalów? - spytałam z ekscytacją

Chłopak znów się zaśmiał

-No co się śmiejesz, myślisz, że mam dziwne marzenie, ta rodzina ma ponad przeciętne zdolności i magiczny dom

-Wiem wiem, widziałem kiedyś ich- odpowiedział chłopak

-NAPRAWDĘ?! - Krzyknęłam mu do ucha

-AŁ, tak widziałem i nie krzycz- Camilo złapał się za ucho

-Jacy oni są? - dalej pytałam

-Myślę, że doskonale wiesz- chłopak spojrzał na mnie z uśmiechem

-Zaraz co? - zdezorientowałam się

-Chciałas zacząć naszą znajomość od nowa tak? To przedstawię się moim pełnym imieniem

Chłopak stanął przede mną, nie miałam pojęcia czemu nagle zmienił temat.
Chłopak ukłonił się u spojrzał na mnie z dołu

-Camilo Madrigal, miło Cię poznać- wstal i podał mi rękę

Zastygłam, stałam wlepiając się w Camilo przez kilka sekund

-Widzę, że nie możesz uwiezyc- powiedział chłopak i za chwilę zmienił się on we mnie, w tej chwili już naprawdę miałam przegrzanie mózgowe, zaczęło mi się robić ciemno przed oczami

maybe next time // camilo x readerOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz