#15 Ktoś×kto×może×mnie×zastąpić?

761 35 170
                                    

Carlos nie poszedł za nami, stał cały czas w tym samym miejscu, patrząc na nas jak na durniów.

Time skip 7h

pov: Camilo

Była około 2 w nocy, na dworze cały czas grzmiało. Nagle ktoś wszedł do mojego pokoju

-Camilo śpisz? - w drzwiach stanęła moja dziewczyna

-Tak - odpowiedziałem - A Ty czemu nie śpisz?

-Bo na dworzu się błysnęło, a moje ubrania wiszące na kszesle przybrały taki kształt człowieka - powiedziała, a po tym zapadła chwilą ciszy - Ja już tam nie wrócę

-Mhm, to zjedz go - odparłem

-Co, co zjeść? - zapytała, dalej nie dając mi spać

-Tego człowieka - odparłem

-Ale to nie człowiek, to moje ubrania - odrzekła

-To skoro, to twoje ubrania, to spokojnie możesz iść spać - odwróciłem się w stronę Y/N

-Ja nie wiem, czy ty jakieś szare komórki włączasz na noc czy coś - skrzyżowała ręce

-W nocy każdy albo jest mądrzejszy, albo głupszy. W nocy przychodzą lepsze pomysły, przychodzi energia do życia, moja mama teraz z kimś się pewnie bije, że na dworzu jest burza. Jeśli wygra kłótnie to zobaczę się a nią jutro rano, jeśli nie to szykujemy się na pogrzeb osoby, z którą się bije - zacząłem gadać, nie kontaktując jeszcze do końca że światem

-Mhm, a ty masz życiowe rozkminy w nocy, typowe - odparła dziewczyna - Mogę spać u ciebie?

Nic nie odpowiedziałem, tylko przesunąłem się troche, by zrobić miejsce Y/N na łóżku. Dziewczyna uśmiechnęła się i położyła obok mnie, wtuliła się we mnie i zasnęła. Ja chwilę później zrobiłem to samo.

Time skip 12h

pov: Y/N

-EJ WSTAWAĆ! - ktoś wtargnął niespodziewanie do mojego pokoju. Wrac z Camilo spadliśmy z łóżka, a on w tym czasie zdążył zmienić się w kilka osób.

-Człowieku ześwirowałeś, by budzić ludzi w ten sposób. Ty się ciesz, że drzwi mi nie zepsułeś, Leonid nie miał tyle szczęścia co ty, budząc mnie - Camilo wstał z podłogi, podając mi rękę

-Mhm fajnie, nie obchodzi mnie Leonid, obchodzi mnie czy wiesz co za dzień dziś? - spytał Carlos, wchodząc do pokoju

-Wmawiaj sobie- powiedziałam szybko

-Co? - chłopak spojrzał na mnie

-Nic, nic kontynuuj - pomachałam ręka

-A więc, wiesz jaki dziś dzień? Jakie dziś święto? Kto jest jubilatem? - brązowo włosy zadawał pytania

-Jaki jubilat? Powiedz jaka dziś data jest i tyle - Camilo skrzyżował ręce

-21 maja - Carlos szepnął, odsłaniając wyjście z pokoju

-O cholera - chłopak w żółtej ruanie wybiegł z pokoju

maybe next time // camilo x readerOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz