pov:Camilo
Time skip 1 dzień
Był ranek, a dokładniej około 8, spokojnie sobie spałem, gdy nagle do mojego pokoju wpadła nasza kochana Y/N z jebanym budzikiem
-Czego ode mnie pragniesz o tej godzinie? - schowałem głowę pod poduszkę, by nie słyszeć budzika, który dziewczyna trzymała w ręku
-Zaczynamy nasz cały dzień tylko we dwoje Camilo! Więc wstawaj- przyjaciółka zrzuciła kołdrę z łóżka
-Jaki dzień? Coś ty wymyśliła? - podniosłem lekko głowę
No chodz, mam cały dzień dla Ciebie-powiedziała siadając na łóżku
Na te słowa odrazu przestałem być śpiący
-Cały dzień bez Niny?- szybko się podniosłem, a przynajmniej miałem taki zamiar, ponieważ zabrakło mi łóżka do podparcia się i zamiast podnieść się, to jeszcze bardziej się wyłożyłem
-Tak, cały dzień z tobą, cały dzień bez Niny - dziewczyna podała mi ręke- wchodzisz w to?
-Się jeszcze pytasz-wstałem z podłogi - daj mi 10 min, muszę coś zjeść przed wyjściem
-Nie trzeba, juz naszykowałam jedzenie, zjesz po drodze- odparła Y/N
-Okej, to 5 minut na ubranie się i umycie- zakomunikowałem dziewczynie
-Będę czekać przy drzwiach - przyjaciółka wyszła z pokoju
Umyłem się i ubrałem, byłem już przy drzwiach, gdy nagle sobie o czymś przypomniałem
[-bransoletka]
Założyłem ozdobę od Y/N i skierowałem się do wyznaczonego przez dziewczynę miejsca
pov: Y/N
Dzisiejszy dzień zarezerwowałam cały tylko dla Camilo, od dawna nie spędziłam z nim czasu, gdy pojawiła się Nina nawet z nim nie rozmawiałam za często, jest też to spowodowane tym, że prawie codzennie pomaga ludzią w mieście, więc postanowiłam mu to wynagrodzić. Camilo był już przy drzwiach
-To jak idziemy? - Zapytałam chłopaka
-No jasne, że tak, zwarci i gotowi, wyruszamy na przygodę! - chłopak wziął mnie na barana i wybiegł z domu, przebiegł kilka metrów i zrzucił mnie na trawę, po czym położył się obok mnie
-A Ty co? Początek dnia i już zmęczony? Nie ma tak wstawaj- podnioslam się z ziemi i otrzepalam się, Camilo zrobił to samo
-Okej więc za mną - ruszyłam w droge- wytrzymasz 10 min bez jedzenia co?
-Miałaś mi dać je po drodze z tego co pamiętam - odezwał się chłopak za mną
-Małe kłamstwo - uśmiechnęłam się do Camilo
-Niech Ci będzie- chłopak prychnął pod nosem
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
Ja zmieniam to pov na Camilo, ponieważ ja już mam jakos wpojone, ze pisze jako on i cały czas się mylę
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
CZYTASZ
maybe next time // camilo x reader
ActionOgolnie kiedy czytałem inne ksiazki z Camilo to zauważyłem, ze jest bardzo malo scen z jego punktu widzenia, wiec postaram sie by ta ksiazka miala wiecej "pov: Camilo" niż w innych książkach Opowiesc opowiada o Twojej relacji z Camilo Madrigal z Enc...