#7 Czas×dla×Camilo

1.3K 70 450
                                    

pov:Camilo

Time skip 1 dzień

Był ranek, a dokładniej około 8, spokojnie sobie spałem, gdy nagle do mojego pokoju wpadła nasza kochana Y/N z jebanym budzikiem

-Czego ode mnie pragniesz o tej godzinie? - schowałem głowę pod poduszkę, by nie słyszeć budzika, który dziewczyna trzymała w ręku

-Zaczynamy nasz cały dzień tylko we dwoje Camilo! Więc wstawaj- przyjaciółka zrzuciła kołdrę z łóżka

-Jaki dzień? Coś ty wymyśliła? - podniosłem lekko głowę

No chodz, mam cały dzień dla Ciebie-powiedziała siadając na łóżku

Na te słowa odrazu przestałem być śpiący

-Cały dzień bez Niny?- szybko się podniosłem, a przynajmniej miałem taki zamiar, ponieważ zabrakło mi łóżka do podparcia się i zamiast podnieść się, to jeszcze bardziej się wyłożyłem

-Tak, cały dzień z tobą, cały dzień bez Niny - dziewczyna podała mi ręke- wchodzisz w to?

-Się jeszcze pytasz-wstałem z podłogi - daj mi 10 min, muszę coś zjeść przed wyjściem

-Nie trzeba, juz naszykowałam jedzenie, zjesz po drodze- odparła Y/N

-Okej, to 5 minut na ubranie się i umycie- zakomunikowałem dziewczynie

-Będę czekać przy drzwiach - przyjaciółka wyszła z pokoju

Umyłem się i ubrałem, byłem już przy drzwiach, gdy nagle sobie o czymś przypomniałem

[-bransoletka]

Założyłem ozdobę od Y/N i skierowałem się do wyznaczonego przez dziewczynę miejsca

pov: Y/N

Dzisiejszy dzień zarezerwowałam cały tylko dla Camilo, od dawna nie spędziłam z nim czasu, gdy pojawiła się Nina nawet z nim nie rozmawiałam za często, jest też to spowodowane tym, że prawie codzennie pomaga ludzią w mieście, więc postanowiłam mu to wynagrodzić. Camilo był już przy drzwiach

-To jak idziemy? - Zapytałam chłopaka

-No jasne, że tak, zwarci i gotowi, wyruszamy na przygodę! - chłopak wziął mnie na barana i wybiegł z domu, przebiegł kilka metrów i zrzucił mnie na trawę, po czym położył się obok mnie

-A Ty co? Początek dnia i już zmęczony? Nie ma tak wstawaj- podnioslam się z ziemi i otrzepalam się, Camilo zrobił to samo

-Okej więc za mną - ruszyłam w droge- wytrzymasz 10 min bez jedzenia co?

-Miałaś mi dać je po drodze z tego co pamiętam - odezwał się chłopak za mną

-Małe kłamstwo - uśmiechnęłam się do Camilo

-Niech Ci będzie- chłopak prychnął pod nosem

- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -

Ja zmieniam to pov na Camilo, ponieważ ja już mam jakos wpojone, ze pisze jako on i cały czas się mylę
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -

maybe next time // camilo x readerOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz