Pov. narrator
Gdy skończyły się lekcje Kou wraz z Mitsubą wyszli ze szkoły.
- Mitsuba?- spytał Kou.
- No co?- Mitsuba spojrzał na niego pytająco.
- Dzisiaj Tiara zostaje na noc u swojej koleżanki, a Teru idzie do swoich znajomych więc będę miał wolną chatę. Chcesz może do mnie przyjść na nocowanie?- Zapytał.
Mitsuba chwilę się zastanawiał po czym odparł:
- No dobra, może być zabawnie.
- Jej!- Krzyknął szczęśliwie Kou.
Mitsuba spojrzał na Kou po czym się lekko uśmiechnął.
~ Skip time ~
- To co robimy?- Spytał Mitsuba będąc już w domu Kou.
- Hmm.. chodźmy do mojego pokoju!- Kou złapał Mitsube odruchowo za rękę i wszedł do swojego pokoju. Mitsuba usiadł na łóżku i zaczął się rozglądać.
- Bałagan masz w tym pokoju.- odparł.
- Ee tam wcale nie!- Powiedział Kou po czym usiadł obok Mitsuby.
- Ej a co mamy w ogóle robić na tym nocowaniu? Zaplanowałeś coś w ogóle?
Kou spojrzał na niego pytająco
- Co planować?
- No nocowanie debilu!
- Po co? Będziemy robić przecież co chcemy.- powiedział Kou.
Mitsuba słysząc odpowiedź chłopaka tylko przewrócił oczami. Różowowłosy wstał po chwili i zaczął sprzątać swojemu przyjacielowi pokój. Egzorcysta spojrzał na niego pytająco.
- Co robisz?- spytał.
- Sprzątam ci pokój a na co ci to wygląda?
Kou nie odpowiedział tylko zaczął wpatrywać się w sufit. Myślał nad tym co mogą porobić żeby oderwać Mitsubę od sprzątania.W końcu wpadł na pomysł:
- Zróbmy pizzę!
- Co?
- No zróbmy pizzę.- powtórzył Kou.
- Eh.. nie możemy po prostu zamówić?
- No możemy.. ale tak będzie zabawniej!- powiedział uśmiechając się Kou.- No Proszeeee?
Mitsuba widząc jak chłopak wygląda słodko w tym momencie zarumienił się.
Odwrócił się do niego tyłem po to by Kou nie zauważył jak się rumieni.- N-niech będzie! Ale zgadzam się tylko dlatego żeby nie słuchać twoich próśb!
Kou poszedł do kuchni i zaczął przygotowywać składniki które przydadzą się do zrobienia pizzy. Mitsuba po chwili przyszedł do niego.
~Skip Time~
- Mitsuba wyciągniesz talerze?- Spytał Kou obserwując pizzę w piekarniku.
- Tak, wyciągnę.- Powiedział po czym skierował się do szafki gdzie są talerze.
Mitsuba chcąc wyciągnąć dwa talerze trącił niechcący mąkę po czym ona upadła na ziemię i w całej kuchni zrobiło się biało. Kou spojrzał na niego zdezorientowany. Po chwili siedzenia w ciszy Kou zaczął się śmiać. Mitsuba chwilę był zawstydzony ale potem też zaczął się śmiać.
- Dobra.. trzeba tu posprzątać.- Powiedział Kou.
- A nie możemy tego ogarnąć później?
- Hmm.. możemy.- powiedział i posłał lekki uśmiech Mitsubie.
Kou założył rękawice kuchenne i wyjął już gotową pizzę. Położył kawałek sobie i Mitsubie na talerze.
- Chodźmy zjeść w pokoju- powiedział Kou po czym wyruszył do pokoju. Mitsuba poszedł za nim.
Obydwaj usiedli na łóżku i zaczęli oglądać coś w telewizji.
~Skip time~
Pov. Kou
Gdy zjedliśmy pizzę graliśmy jeszcze w różne gry i wygłupialiśmy się. Było super, cieszę się że Mitsuba zgodził się zostać u mnie na noc. Zanim się obejrzeliśmy była już 12 w nocy więc uznaliśmy że położymy się już do łóżka.
- Mitsuba? Może obejrzymy jakiś horror?- Spytałem gdy już leżeliśmy w łóżku.
- A nie będziesz się bał?
- Pff oczywiście że nie!
- No to okej.
Włączyłem telewizor i zacząłem szukać jakiegoś horroru. Gdy w końcu coś znalazłem powiedziałem Mitsubie że zaraz wracam i poszedłem zrobić nam popcorn.
Pov. Mitsuba
Kou poszedł sobie i zostawił samego w pokoju i na dodatek z włączonym horrorem. No po prostu świetny przyjaciel! Eh.. tak czy siak czekałem na niego aż wróci. Kiedy w końcu wrócił z miską w ręku w której znajdował się popcorn, usiadł koło mnie i zaczął oglądać horror. Gdy pokazała się straszna scena przytuliłem odruchowo Kou. Gdy zapytał mnie czy wszystko okej odpowiedziałem:
- T-tak!- po czym się lekko zaczerwieniłem.
- Czy wszystko okej? Czerwony jesteś trochę na twarzy.- Cholera.. zauważył.
- Tak, jest świetnie! A teraz oglądaj- Powiedziałem po czym skierowałem swój wzrok na ekran..
CZYTASZ
,,Not just a friend" / Mitsukou \ ZAWIESZONE
FanficW tej książce Mitsuba nigdy nie umarł. Jest normalnym uczniem i chodzi z jego najlepszym przyjacielem, Kou, do klasy.