7.

419 18 36
                                    

Pov. Kou

Oglądałem z Mitsubą horror. Gdy się do mnie przytulił to byłem zdziwiony ale jednocześnie było to w jakimkolwiek znaczeniu miłe. Gdy tak oglądaliśmy zrobiłem się śpiący. Chciałem się do niego przytulić i usnąć ale wiedziałem że dostanę opieprz od niego. Czuję jakby był dla mnie kimś więcej niż tylko przyjacielem...

Pov. Mitsuba

Jeju tak się ośmieszyłem przed Kou. Pewnie myśli że jestem w nim zakochany czy coś! Znaczy.. tak chyba jest. Sam nie wiem. Chciałbym mu powiedzieć co do niego czuję ale nigdy nie mogę znaleźć idealnego momentu by to powiedzieć. Z resztą nie wiem jakby Kou na to zareagował.. boję się że mnie odrzuci i będzie chciał się przestać ze mną przyjaźnić.

- Mitsuba?-  Zapytał Kou.

- No co?- Też zapytałem.Ciekawy byłem o co chodzi.

- Zagrajmy w prawda czy wyzanie!- Powiedział a bardziej krzyknął Kou.

- No niech będzie.- Niechętnie się zgodziłem, nie lubię tej gry.

*Skip time*

Pov. Kou

Graliśmy już dość długo. Gdy przyszła moja kolej na wymyślanie pytania dla Mitsuby. Nie miałem naprawdę pomysłu więc zadałem mu jedno z najczęściej zadawanych pytań w tej grze.

- Podoba ci się ktoś?- Zapytałem. 

Mitsuba długo mi nie odpowiadał. W końcu powiedział:

- Tak..- Powiedział po czym zauważyłem że zrobił się lekko czerwony na twarzy.

- Kto to?- Zapytałem.

- Nie powiem ci!- Krzyknął Mitsuba.

- Dlaczego?

- No bo nie!

- No powiedz. Możesz mi ufać, przecież jesteśmy przyjaciółmi.- Powiedziałem i położyłem dłoń na jego ramieniu.

-..Właśnie dlatego nie mogę ci powiedzieć!- Krzyknął Mitsuba.

Spojrzałem na chłopaka zdezorientowany. Nie wiedziałem o co mu chodzi. Nie może mi powiedzieć bo się przyjaźnimy? To nie ma sensu. Po chwili zauważyłem łzę spływająca po jego policzku, a zaraz potem kolejną. W końcu się rozpłakał. Natychmiastowo go przytuliłem.

- Jeśli nie chcesz mówić o kogo chodzi to nie musisz.- Powiedziałem przytulając go.

- J-ja chcę to powiedzieć ale nie mogę! Nie będziesz chciał się ze mną przyjaźnić!- Krzyknął.

- Oczywiście że będę chciał nadal się z tobą przyjaźnić!- Również krzyknąłem i lekko się do niego uśmiechnąłem.

- Obiecujesz?

- Obiecuję!

- W takim razie ci powiem..- Powiedział po czym wziął głęboki oddech.

Nie mogłem się doczekać tego wyzwania. Chociaż byłbym zazdrosny gdyby Mitsuba związał się z kimś. Nie wiem dlaczego..

- Więc- Powiedział Mitsuba- T-to jesteś ty!- Krzyknął rumieniąc się.

Nie wiedziałem co powiedzieć więc nic nie powiedziałem tylko siedziałem nieruchomo. Mitsuba też się nie odzywał więc nastała niezręczna cisza. W końcu Mitsuba się odezwał:

- Z-zrozumiem jeśli nie chcesz ze mną być.- Powiedział Mitsuba z łzami w oczach.

- Ale ja chcę!- Krzyknąłem.- Ja.. też coś do ciebie czuję. Chcę być twoim chłopakiem! 

Mitsuba spojrzał na mnie zdzwiony. Uśmiechnąłem się do niego na co on też się uśmiechnął. Po chwili przybliżyłem się do niego i pocałowałem go w usta a on odwzajemnil pocałunek. Nigdy nie byłem szczęśliwszy..

Cześć, mam nadzieję że rozdział wam się spodobał. Postaram się następny rozdział napisać jeszcze w ten weekend ale nic nie obiecuję :]

,,Not just a friend" / Mitsukou \ ZAWIESZONE Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz