Gdy dzwonek zadzwonił miałem wyjści z sali jednak Kakashi-sensei mnie zatrzymał.
Kakashi- Uzumaki moge cię poprosić na chwilę.
Bez odpowiedzi podszedłem do biurka za którym siedział nauczyciel.
Kakashi- Czy Minato Namikaze był twoim tatą?
Nic nie odpowiedziałem.
Kakashi- może inaczej... Czy Kushina Uzumaki była twoją mamą?
Naruto- Tak
Ten tylko skinoł głową z ponurym wyrazem tważy.
Naruto- Coś się stało sensei?
Nie patrząc na mnie zaczął ponownie rozmowę ze mną.
Kakashi- Wiesz twój tata był moim nauczycielem gdy byłem w twoim wieku.
Odwrócił się do mnie.
Kakashi- Czasem przyprowadzał ciebie do naszej klasy. Nie był wtedy taki sam jak przed (ja z przyszłości-raczej po idjoto) śmiercią twojej mamy.
Uśmiechnął się i z ciepłym wzrokiem powiedział.
Kakashi- Bawiłeś się ze mną...heh... Nosiłem cię na baranach i biegałem z tobą po korytarzach.
Mimowolnie usimiechnołem się gdy to usłyszałem.
Kakashi-sensei spoważniał i powiedział.
Kakashi- Słuchaj Naruto twój tata zanim no wiesz... Był wtedy z tobą u nas i po lekcji poprosił mnie na chwilę. Powiedział żebym się tobą opiekował. Następnego dnia usłyszałem o jego śmierci...
Cicho warknołem.
Kakashi- Więc jakbyś potrzebował czegoś po prostu podejdź do mnie.
Skinołem głową po trzyma wyszedłem. Pozostałe lekcje szybko minęły. Miałem już wychodzić gdy nagle zobaczyłem jak Kakashi chodzi w kółko z papierami.
Podszedłem do niego i zaproponowałem pomoc. Ten podziękował mi i tak przez następną godzinę chodziliśmy z papierami. Gdy skączyliśmy rozeszliśmy się do swoich domów.
CZYTASZ
Demon ukryty w głowie /Depressed Naruto/KakaNaru/
FanfictionA co jeśli historia z anime Naruto działa się w naszym świecie? wystąpiom w opowiadaniu: - Nienawiść do rodziców - wspomnienia o samobójstwie/samobójstwo - Depresja - Yaoi - Błędy ortograficzne/stylistyczne i parę innych żeczy HISTORIA TA JEST TYLK...