15. dom jest tam gdzie bliscy

61 5 7
                                    

Jednak coś mi zaczęło nie pasować, i wtedy przypomniałem sobie o...

Myśli Naruto- KURWA PRZECIEŻ ON JEST PÓŁ NAGI!!

Wzdrygnołem się i puściłem Kakashi'ego. Jednak jego ramiona dalej nie puszczały. Postanowiłem cicho powiedzieć mu czemu tak reaguję.

Naruto- Kakashi...

Ten tylko popatrzył na mnie dając mi znak że sucha.

Naruto- ubierz coś na siebie

Ten mnie puścił i zaczął się śmiać, po czym poszedł do swojego pokoju i wrócił po chwili w luźnej koszulce. Podszedł do mnie i oparł o ścianę.

Kakashi- Wogule co myślisz o mojej propozycji?

Zamyśliłem się na chwilę. Musiałem przemyśleć plusy i minusy. Kakashi za to z uśmiechem opserwował mnie. Po jakiejś minucie intensywnego myślenia stwierdziłem...

Naruto- przykro mi Kakashi ale zwłaszcza ze względu na mojego ojca i matkę nie chce się wyprowadzać z mojego domu.

Kakashi jakby trochę posmutniał ale skinoł głową z zrozumieniem. Widząc jak widocznie mu na tym zależało wpadłem na pomysł.

Naruto- ewentualnie możesz zamieszkać u mnie jeśli chcesz mieć na mnie oko, o ile ci to pasuje?

Zaśmiałem się sztucznie a ten na mnie popatrzył jakby zobaczył ducha. Po chwili jednak na jego twarzy pojawił się ciepły uśmiech.

Kakashi- jeśli to nie będzie problem to z chęcią.

Tym razem to ja pokiwał na znak że rozumiem.

Naruto- To kiedy się wprowadzasz?

Kakashi zamyślił się po czym rozejrzał po pomieszczeniu.

Kakashi- co ty na to żebyśmy dziś obaj spali tu a jutro po południu się spakóje i razem pójdziemy do ciebie?

Lekko zkinolem głową i się słabo uśmiechnołam. Zamknąłem na chwile oczy by spokojnie pomyśleć i nagle potrzułem że Kakashi znów oplutl mnie swoimi ramionami. Oddałem uścisk nie otwierając oczu i wsuchałem się w bicie jego serca. Staliśmy tam tak przez chwilę aż wreszcie się od siebie ocunelismy i poszliśmy tak jak ostatnio spać. Czyli ja do gościnnego a on do siebie.

Demon ukryty w głowie /Depressed Naruto/KakaNaru/Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz