5. puszka pandory

181 21 0
                                    

Sen Uzumakiego

Otworzyłem oczy i zobatrzyłem... Pluszowego lisa z nagrania. Bawiłem się nim a przede mną siedziała piękna kobieta z długimi czerwonymi oczami. (Kurwa włosami! "długimi czerwonymi włosami"!) Dobrze wiedziałem kim ona jest. Gdy miałem się odezwać ona zaczęła kaszleć i upadła na podłogę.

Naruto- Błagam mamo nie odchodź znowu! Potrzebuję cię!!!

Przerażony spojrzałem na ojca który już siedział przy mamie. Jego wzrok zaczął przypominać ten mój. Poste oczy kture już przestają widzieć iskry szczęścia.

Naruto- T... Ta... Tato... N... Nie

Strach, niedowierzanie i niepewność. To właśnie wtedy czułem, podszedłem do mamy... Już nie żyła. Z moich oczu popłynęły łzy.

Nagle upadłem i obudziłem się w moim łóżku. Słyszałem stłumione wragmety zdań.

"Przepraszam", "będzie lepiej" ,"nie potrafię". Skierowałem się do pokoju z którego dochodziły dźwięki. "Zaraz się spotkamy, kochanie". Czask, jakby krzesło udeżyło o podłogę. Chwilę potem otworzyłem drzwi do pokoju ojca.

Naruto- Nie znowu...

Zaczęłam powtarzać tą wyrażę coraz głośniej. W końcu zacząłem te słowa wykrzykiwać. Moje ciało było sparaliżowane przez strach.

Nogi wiszące nad ziemią, ręce kture nie mogły już się ruszyć, klatka piersiowa która już się nie ruszała przy braniu wdechu. Moje oczy w końcu zaczynały się na twarzy.

I zemdlałem? Znowu?

Demon ukryty w głowie /Depressed Naruto/KakaNaru/Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz