[ Callum ]
Bałem się.
Odkąd dowiedziałem się że Rayla zniknęła bez śladu wszedłem w panikę.Co jeśli jej się stała krzywda?
Co jeśli Viren ją wygnał z Zamku?Nie chciałem jej w jakiś sposób stracić.
Właśnie w tym momencie jest ona najważniejszą dla mnie osobą, tuż za moją Rodziną.Poszedłem do Komnaty Ojca, szykowali się na Nocną Wojnę z innymi Assasynami.
- Coś się stało Callum'ie? - zapytał gdy kilka straży zakładało mu zbroję.
- Widziałeś może Raylę? Była przy mnie i sobie drzemaliśmy po Obiedzie... A gdy mnie Ezran obudził i dowiedziałem się że jej nie było... Zamartwiłem się... - odpowiedziałem.
- Nie ma jej?.. Wyśle zaraz kilka straży która pomoże ci ją odnaleźć, przeszukamy calutki Zamek - uśmiechnął się słabo i w trosce.
- Dzięki Tato... - wycofywałem się aby opuścić pomieszczenie, jednak się zderzyłem z Viren'em.
- Uważaj gdzie chodzisz! - syknął.
- Przepraszam... - opuściłem Komnatę.
Niedaleko drzwi do Komnaty buszowała Claudia.
Przekręciłem leciutko oczami.
Miałem rzucone na ją oko kilka dni temu, tylko w tym czasie się pokazała Xadianka.- O cześć Callum! - podeszła do mnie z uśmiechem na twarzy.
- Cześć Claudio... Widziałaś może Raylę? - zapytałem.
- Rayla?.... A to ta Elfka? Nie wybacz nie widziałam jej od Obiadu... Może poszła do domu...? - stanęła patrząc się na mnie.
- Ostatnimi razami Rayla mi dawała znać że wraca do pozostałych Elfów... Jak ją gdzieś znajdziesz... Powiedz mi gdzie była.... Zależy mi na niej przyjacielsko i nie chce aby się jej stała krzywda - spuściłem po ostatnich słowach głowę.
Claudia się nie odezwała.
Nie czekałem na jej odpowiedź na ostatnie zdanie odeszłem od niej szukając dalej Rayli.°°°
Pół godziny szukania i nadal nic, zaglądałem do każdego pokoju i kąta Zamku.
Patrzyłem też na zewnątrz, nie było jej.Nie patrząc przed siebie zderzyłem się z strażą królewską.
- Oj przepraszam Soren'ie - wzrokiem spojrzałem na niego.
- To ja powinienem przeprosić... Coś się stało że nie masz wzroku tam gdzie go potrzebujesz? - zapytał.
- Widziałeś może Raylę? Szukałem już praktycznie wszędzie... Nikt jej nie widział... Chciałbym ją odnaleźć... - łza spłynęła po moim poliku.
- Nie płacz... Choć poszukamy jej razem, sprawdzimy tam, gdzie myślę że ona tam jest na 50 Prozent - pociągnął mnie za siebie żebym zaczął biec za nim.
Doprowadził mnie do ich Pokoju, ale nigdzie jej nie było.
Soren otworzył ramę i wskazał że mogę wejść.- Myślisz że ona tu by była?... - spojrzałem za siebie.
CZYTASZ
𝑭𝒐𝒓𝒃𝒊𝒅𝒅𝒆𝒏 𝑳𝒐𝒗𝒆 || 𝑻𝒉𝒆 𝑫𝒓𝒂𝒈𝒐𝒏 𝑷𝒓𝒊𝒏𝒄𝒆
Fiksi Penggemar❗ OPOWIEŚĆ BĘDZIE POPRAWIANA ❗ Historia pełen Tajemnic, magii i miłości. Xadia to piękne miejsce pełne życia i prawdziwej pierwotnej magii, które źródła pochodziły z nieba, wody, księżyca, Słońca, ziemi i gwiazd. Aż do czasu, kiedy odkryto siódme ź...