• 13 •

138 6 1
                                    

[ Callum ]

Bałem się.
Odkąd dowiedziałem się że Rayla zniknęła bez śladu wszedłem w panikę.

Co jeśli jej się stała krzywda?
Co jeśli Viren ją wygnał z Zamku?

Nie chciałem jej w jakiś sposób stracić.
Właśnie w tym momencie jest ona najważniejszą dla mnie osobą, tuż za moją Rodziną.

Poszedłem do Komnaty Ojca, szykowali się na Nocną Wojnę z innymi Assasynami.

- Coś się stało Callum'ie? - zapytał gdy kilka straży zakładało mu zbroję.

- Widziałeś może Raylę? Była przy mnie i sobie drzemaliśmy po Obiedzie... A gdy mnie Ezran obudził i dowiedziałem się że jej nie było... Zamartwiłem się... - odpowiedziałem.

- Nie ma jej?.. Wyśle zaraz kilka straży która pomoże ci ją odnaleźć, przeszukamy calutki Zamek - uśmiechnął się słabo i w trosce.

- Dzięki Tato... - wycofywałem się aby opuścić pomieszczenie, jednak się zderzyłem z Viren'em.

- Uważaj gdzie chodzisz! - syknął.

- Przepraszam... - opuściłem Komnatę.

Niedaleko drzwi do Komnaty buszowała Claudia.
Przekręciłem leciutko oczami.
Miałem rzucone na ją oko kilka dni temu, tylko w tym czasie się pokazała Xadianka.

- O cześć Callum! - podeszła do mnie z uśmiechem na twarzy.

- Cześć Claudio... Widziałaś może Raylę? - zapytałem.

- Rayla?.... A to ta Elfka? Nie wybacz nie widziałam jej od Obiadu... Może poszła do domu...? - stanęła patrząc się na mnie.

- Ostatnimi razami Rayla mi dawała znać że wraca do pozostałych Elfów... Jak ją gdzieś znajdziesz... Powiedz mi gdzie była.... Zależy mi na niej przyjacielsko i nie chce aby się jej stała krzywda - spuściłem po ostatnich słowach głowę.

Claudia się nie odezwała.
Nie czekałem na jej odpowiedź na ostatnie zdanie odeszłem od niej szukając dalej Rayli.

°°°

Pół godziny szukania i nadal nic, zaglądałem do każdego pokoju i kąta Zamku.
Patrzyłem też na zewnątrz, nie było jej.

Nie patrząc przed siebie zderzyłem się z strażą królewską.

- Oj przepraszam Soren'ie - wzrokiem spojrzałem na niego.

- To ja powinienem przeprosić... Coś się stało że nie masz wzroku tam gdzie go potrzebujesz? - zapytał.

- Widziałeś może Raylę? Szukałem już praktycznie wszędzie... Nikt jej nie widział... Chciałbym ją odnaleźć... - łza spłynęła po moim poliku.

- Nie płacz... Choć poszukamy jej razem, sprawdzimy tam, gdzie myślę że ona tam jest na 50 Prozent - pociągnął mnie za siebie żebym zaczął biec za nim.

Doprowadził mnie do ich Pokoju, ale nigdzie jej nie było.
Soren otworzył ramę i wskazał że mogę wejść.

- Myślisz że ona tu by była?... - spojrzałem za siebie.

𝑭𝒐𝒓𝒃𝒊𝒅𝒅𝒆𝒏 𝑳𝒐𝒗𝒆 || 𝑻𝒉𝒆 𝑫𝒓𝒂𝒈𝒐𝒏 𝑷𝒓𝒊𝒏𝒄𝒆 Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz