O tak Robaczki, następny temat. Według mnie jest on niejakim zbawieniem dla osób stojących pod twórczą ścianą( tak AUDIBIALE, mam na myśli ciebie, widziałam wpis na tablicy). Można tu było wstawić jakieś zdjęcie, rysunek, choćby najprostszy, czy jakiś tekst. Sama przez chwilę zastanawiałam się nad wstawieniem mojego starego wiersza o fiołku ( tak Kusiaa nie jest jedyną obdarzoną talentem poetki), ale raz, że to miała być twórczość na bieżąco a dwa, byłoby to zbyt wielkie skonkretyzowanie. Bo poza tymi małymi roślinkami o słodkim zapachu, mamy jeszcze wiele innych rodzajów kwiatów. Dlatego postanowiłam się skupić na czymś ciekawszym, jak to mam w zwyczaju. A konkretnie na mowie kwiatów.
Chcę na początku zaznaczyć od jak dawna te rośliny były wykorzystywane w kulturze. Pierwszym co mi przyszło do głowy jest mit o Narcyzie. Pozwolicie, że streszczę go wam.
Był to bardzo piękny młodzieniec, w którym kochały się wszystkie panny. On jednak na żadną nie zwracał uwagi. Pewnego dnia, gdy schylił się nad strumieniem, aby napić się wody, ujrzał swoje odbicie. No nie zgadniecie, od razu zakochał się w sobie. Zapomniał o wszystkim innym. W końcu umarł z próżnej tęsknoty, a na jego grobie wyrósł przepiękny kwiat, którego nazwy możecie się domyślać.
Jak widzicie już w starożytności wykorzystywano te rośliny. Dla każdego z kwiatów dopisywano jakieś znaczenie lub historię, jak w tym wypadku. Starano się wytłumaczyć ich właściwości lecznicze lub wplatano je jako ważny czynnik mitów. Przykład: Persefona. Zerwała kwiat poświęcony tylko i wyłącznie Hadesowi, czym zapewniła sobie szybkie małżeństwo z królem podziemi. Kwiaty stanowiły również atrybuty niektórych bogów.
Średniowiecze również nie pozostało bierne. Maryję powszechnie porównywano do róży, lilii, a nawet fiołka. Barok i jego ścięte tulipany, jako symbol przemijającego życia. A poza takimi konkretami kwiaty były powszechnie używane jako piękne tło obrazów.
W XIX wieku powstał specjalny słownik z mową kwiatów. Ja postaram się napisać tutaj te najbardziej przydatne. A zaczniemy od tego co wszyscy znają.
Białe lilie - niewinność, czystość
Czerwone róże - miłość namiętna, gorąca, a wręcz pożądanie (wszyscy fani Miraculum teraz się najpewniej głupio uśmiechają)
Białe róże - miłość niewinna, delikatna, szlachetna
Żółte róże - według Czarnego Kota symbol przyjaźni i jest to prawda, ale jest to też kolor zazdrości i fałszu
Różowa róża - sympatia i przyjaźń - _Kusiaa for you
Róża herbaciana - bardzo neutralna, oznacza np. wdzięczność
Fiołki - tęsknota, skrywana miłość, wierność
Storczyk - zmysłowość i doskonałość
Kwiat bzu - miłość i radość, szalona młodzieńcza miłość (mam u siebie cały krzak, a nawet dwa, to musi coś znaczyć, prawda?) - Bella_Blutko for you
Konwalie - subtelność, delikatność, nieśmiałość
Słonecznik - duma, pycha i niewdzięczność lub szczęście, zabawę i ciepło
Lawenda - oczekiwanie na miłość - Bella_Blutko for you
Jestem na nich obrażona, bo forsycji znaczenia nie znaleźli.
A żeby nie było tu tak pusto, to pokażę wam kwiatek mojej mamy.
Trzymajcie się Robaczki! Do jutra.
CZYTASZ
Mój daily Luty 2022
PoetryWytłumaczone na tablicy. Powodzenia w szukaniu. Też was kocham ♥.