𝑅𝑜𝓏𝒹𝓏𝒾𝒶ł 𝟥

262 13 1
                                    

Zbliżał się koniec 2 dnia w hotelu, chłopaki poszli nagrywać teledysk do piosenki "Za karę" Po skończeniu wszyscy oglądali teledysk. Byłam bardzo ciekawa jak wyszło. Kinny jednak zamiast oglądać wszedł do mojego pokoju i zaczął grzebać mi w rzeczach. Znalazł tam moje ulubione perfumy o zapachu lawendy. Zawsze lubiłam perfumy o zapachach różnych  kwitów, a najbardziej o zapachu lawendy. 

Bardzo mu się spodobał ten zapach i był pewien że ten zapach czuł właśnie tego dnia gdy pierwszy raz do mnie zagadał. Nie sądziłam, że komuś może spodobać się ten zapach. Każdy z moich znajomych nie przepadał za tym zapachem ale mi on się strasznie spodobał. Gdy już skończył grzebać w moich rzeczach wrócił do nas i razem z nami oglądał teledysk.

-Hej, gdzie byłeś? -Zapytałam Kinniego.

-YYY byłem w toalecie ale już jestem. -Odpowiedział zdenerwowanie Kinny. Nie podejrzewałam  wtedy że mógłby grzebać w moich rzeczach. Patrzałam na Kinniego przez ten cały czas lecz gdy on spojrzał się na mnie szybko odwróciłam wzrok. Nie wiem dlaczego tak na niego patrzałam jakoś zaciekawił mnie jego wygląd. 

𝒩𝒶𝓈𝓉ę𝓅𝓃𝓎 𝒹𝓏𝒾𝑒ń:

Przyszedł 3 dzień hotelu już od rana słyszałam jakąś piosenkę, którą puszczał Solar w kuchni. Weszłam jak to zawsze do studia gdzie nikogo nie było, siedziałam na kanapie i nagle wszedł Białas i zaczął prezentować mi swoją zwrotkę do piosenki. Zwrotka bardzo mi się spodobała. Białas usiadł koło mnie i patrzał się na mnie.

-Fajny ten Kinny co? -Prześmiewczo zapytał Białas.

-No fajny jest. -Odpowiedziałam gapiąc się w telefon. 

-No wiesz jak chcesz to mogę ci pomóc tam coś z nim.... haha. -Zaproponował.

-Co? nie dzięki. -Spojrzałam na Białasa i wyszłam ze studia nadał patrząc nie w telefon. 

Jakiś czas później weszłam do pokoju Kinniego bo miałam do niego jakąś prośbę. Chodziło o to czy pomoże mi z montowaniem mojej nowej piosenki. Wiedziałam, że Kinny jest dobry w montowaniu itp. Gdy weszłam do pokoju ujrzałam na łóżku jego telefon z włączoną konwersacją jakiegoś jego kolegi. Nie chciałam być nie miła, ale nie patrzy się komuś w telefon lecz ja zajrzałam lewym okiem jednak nie mogłam dużo przeczytać. W tym samym momencie w drzwiach stał Wiktor. -Zgubiłaś się? -Zapytał zaspanym głosem Kinny. Nie wiedziałam co mam powiedzieć więc stałam nieruchomo i czekałam aż coś się stanie. -Co chciałaś? -Ponownie zapytał podchodząc lekkim krokiem w moją stronę. 

-Nic, przyszłam bo mam prośbę. -Powiedziałam pewna siebie.

-Prośbę? -Zapytał Kinny patrząc mi prosto w oczy.

-Tak. Nastała cisza. Staliśmy po prostu bez ruchu patrząc się na siebie. Po pewnym czasie zapytał się mnie z jaką prośbą do niego przychodzę, odpowiedziałam że potrzebuje kogoś do pomocy przy zmontowaniu mojej piosenki. Kinny bez zastanowienia zgodził się na to. 

Po chwili usłyszeliśmy głos wołający Kinnego żeby przyszedł na dół. Zeszliśmy razem na dół i chłopaki zaczęli nagrywać teledysk do nowego kawałaka. Gdy chłopaki nagrywali ja przyglądałam się wszystkiemu z boku zwracając uwagę tylko na kinniego. 














𝓁𝒶𝓌𝑒𝒹𝓃𝒶-Kinny ZimmerOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz