10

157 5 1
                                    

"hej james? James? Um jame- co- gdzie on idzie?" Twarz Severusa wykrzywiła się w zmieszaniu.

Odwrócił się do lilii, a ona tylko wzruszyła ramionami.

"czy on... czy on ucieka?" – zapytała Marlena.

"nie wiem"

James przykucnął tak, że był zasłonięty przez Syriusza i powoli wychodził z biblioteki w ten sposób. Remus krzyczał na niego, coś w tym, że był tchórzem, a Piotr tylko chichotał.

"hej sev. Do diabła się gapisz?" Lucjusz podszedł do nich i zapytał.

„Malfoyu”. Lily skinęła głową.

„Evansa”. Lucjusz skinął głową.

"Ugh. Przestań, że wiesz, że przeraża mnie, kiedy jesteście ze sobą uprzejmi." Severus skulił się.

Dzięki bogu. Snob."

„mugol”.

„czarodziej nazistowski”

„błoto-krwa-”

"Lucjusz!" Severus zbeształ go, zanim zdążył dokończyć słowo.

'przepraszam. Zapomniałem. - Lucjusz otrzepał kurtkę i prychnęła lilia.

'przepraszam. Nie chciałem nazywać cię nazistą.

"co to w ogóle jest nazistą?"

„Och, racja, nie wiesz, co to nazista. Powiedzmy, że to naprawdę miłe słowo dla twojego rodzaju”. – powiedziała sarkastycznie Lily.

"Co? Czystokrwiści?"

Lily spojrzała na niego i zamrugała.

" pewnie. Dlaczego nie."

Severus stłumił śmiech i poklepał luciusa po ramieniu.

"zrób mi przysługę. Nigdy nie używaj tego słowa." Severus wyszeptał, lucius skinął głową i rozejrzał się.

w każdym razie, na co się patrzysz?”

"Och tylko Potter i jego głupota." Marlena wpadła.

- Oczywiście, że tak. Wiesz, że nie sprawiał nam nic poza kłopotami, odkąd cię zapytał, dlaczego nie idziesz z Averym? Lucjusz był zirytowany. Severus przewrócił oczami i spojrzał na niego.

„błoto-krwa-”

"Lucjusz!" Severus zbeształ go, zanim zdążył dokończyć słowo.

'przepraszam. Zapomniałem. - Lucjusz otrzepał kurtkę i prychnęła lilia.

'przepraszam. Nie chciałem nazywać cię nazistą.

"co to w ogóle jest nazistą?"

„Och, racja, nie wiesz, co to nazista. Powiedzmy, że to naprawdę miłe słowo dla twojego rodzaju”. – powiedziała sarkastycznie Lily.

"Co? Czystokrwiści?"

Lily spojrzała na niego i zamrugała.

" pewnie. Dlaczego nie."

Severus stłumił śmiech i poklepał luciusa po ramieniu.

"zrób mi przysługę. Nigdy nie używaj tego słowa." Severus wyszeptał, lucius skinął głową i rozejrzał się.

„W każdym razie, na co się patrzysz?”

"Och tylko Potter i jego głupota." Marlena wpadła.

- Oczywiście, że tak. Wiesz, że nie sprawiał nam nic poza kłopotami, odkąd cię zapytał, dlaczego nie idziesz z Averym? Lucjusz był zirytowany. Severus przewrócił oczami i spojrzał na niego.

A Dance With My Enemy: Snames (Tłumaczenie)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz