Następnym razem będę pilnować ile tabletek biorę. Wszedłem do domu obok Minho któty trzymał mnie za rękę żebym mu znowu nie zemdlał.
- Nie zostawię cię tu samego przez tydzień
- Ale po co tyle?
- A co jak znowu zemdlejesz?
- JISUNG CO TY WPRAWIASZ? DDZIĘKI ZA INFO MINHO
- Seungmin co ty tu...
- Jak mogłeś wziąć tyle leków a potem zemdleć? A ty jak go pilnujesz gnojku! Ja na ślub nie zezwole jak się nie poprawisz!
- Co? - Odpowiedzieliśmy w tym samym czasie
- No co co?!
- Seung ty już na głowe upadłeś i to nie raz! Wynocha z mojego domu
- Aha? Ja tu przyszedłem i się o ciebie martwię a ty mnie wywalasz?
- Lepiej się poczuję bez ciebie
- Za późno, zaprosiłem wszystkich z grupy
- Co zrobiłeś?
- Będą tu za jakieś 10 minut więc daj lepiej butelkę
- Po pierwsze zaprosiłeś tu wszystkich bez mojej wiedzy a po drugie chcesz grać w butelkę?
- Dokładnie to zrobiłem
- aha, masz przejebane jak wszyscy się ulotnią
- Ciekawe co mi zrobisz
- Minho pomożesz?
- NIE PRZEPRASZAM ZOSTAWCIE MNIE!
- Jak ty tu wlazłeś?
- Drzwi były otwarte
- Potwierdzam - powiedział Felix rozwalający się na kanapie
Po nim wszedł Hyunjin razem z Jeonginem. Po 5 minutach zadzwonił dzwonek.
- Siema! Słyszałem, że gramy w butelkę
- Do salonu
Już chciałem zamykać drzwi ale pojawił się jeszcze Chris którego się tu nie spodziewałem.
- Siema, nie mogę przegapić tego zdarzenia
- Wejdź
Zamknąłem drzwi i ponownie ktoś zadzwonił do drzwi. Otworzyłem a w nich stał Saru.
- O cześć mały
- Cześć!
Wszyscy usiedliśmy w okręgu a na środku postawiliśmy butelkę. Pierwszy kręcił Seungmin który przegrał w papuer kamień nożyce. Wylosował Changbina.
- Prawda czy wyzwanie?
- Prawda!
- Czy zawaliłeś kiedyś klasę?
- Tak raz
- O changbin tego się nie spodziewałem
Bin wylosował mnie.
- Dawaj prawdę
- Biłeś się z kimś?
- Tak
Po kilkunastu rudnach Felix wylosował Minho.
- Prawda czy wyzwanie?
- Wyzwanie...
- Hmmmm co by tu dać.... Już wiem! Masz pocałować Jisunga w usta, macie się całować 5 minut z języczkiem!
Lekko się przestraszyłem i zestresowałem przez co ścisnęło mnie w żołądku. Po kilku sekudnach patrzenia się w siebie nawzajem Lee wstał i podszedł do mnie. Kucnął i przybliżył swoją twarz do mojej. Zamknął oczy więc zrobiłem to samo i... Nasze usta się złączyły. Chłopak włożył swój język do moich ust. Pierwszy raz się tak całowałem i nie wiedziałem co zrobić więc lekko oddałem pocałunek. W końcu poczułem te motyle w brzuchu o których wszędzie słyszałem. Nie chciałem się odsuwać ale kiedyś trzeba było. Starszy złapał mnie w talii. Poczułem się jak w niebie. Gdy zabrakło nam powietrza lekko się od siebie odsunęliśmy.
- JESZCZE MINUTA! - wykrzyczał Felix
Minho ponownie złączył nasze usta w pocałunku. Przez resztę gry zerkaliśmy na siebie. Gdy wszyscy wyszli z mieszkania zostawiając mnie i Minho samych nie wiedziałem co zrobić.
- Podobało ci się? - Starszy podszedł do mnie i popatrzył mi w oczy
- Yyyyyy
- Rozumiem...
- Ale nie o to mi chodziło! TAK PODOBAŁO MI SIĘ I TO BARDZO!
- Serio?
- Czemu gra w butelkę zawsze się tak kończy?
- Nie wiem ale... Ważne, że wiem, że ci się podobało, chcesz jeszcze?
- Nie wiem....
Lino przybliżył swoją twarz do mojej i ponownie mnie pocałował. Było jeszcze przyjemniej niż wcześniej. Złapał mnie w talii i przeniósł na kanapę. Ja byłem na dole a on na górze. Oplotłem swoje ręce na jego szyji a starszy włożył ręce pod moją kuszulkę. Przeszedł mnie lekki dreszcz gdyż były one zimne. Po chwili złapał mnie za tyłem a ja się uśmiechnąłem i odepchnąłem go od siebie aby spadł z kanapy.
- Ja ci daje takie przyjemności a ty mnie bijesz! 😅
- Nie uderzyłem cię! Było mnie za tyłek nie łapać?
- Ale nie zaprzeczasz że ci się podobało?
- Idę do pokoju ale ty nie mueisz tam spać
- No ej!... Ale to oznacza, że jesteśmy parą?
- ... Powiedzmy
- Obciągnąć ci?
- MINHO TO ZBOKU!
- Żartowałem! Ale twoja mina była piękna! Hahahaha
- Śmieszy cię to kurwa?
- Tak, hahahahaha
Poszedłem do pokoju i przykryłem się kołdrą a po mnie wszedł Lino który wszedł do łóżka i przytulił mnie a swoją rękę położył na mojej talii
- Widzę że lubisz mnie macać po brzuchu?
- Robie to 3 raz musze się przyzwyczaić, że mi pozwalasz. Wcześniej się bałem
- Dobra starczy, zabieraj tą rękę
- Jisungieee nooo! Wiewiórko!
- To, że jesteśmy parą nie oznacza, że od razu musisz zdrabniać moje imię, całować mnie i mnie macać
- Wiem ale wcześniej się bałem
- Masz problem
- Ty mały! I tak cię nie zostawię
- Myślałem, że jesteś homofobem
- Ja też
- Wole cie jako homofoba
- Ej!
- No co!?
- Jutro śniadanie sam sobie robisz
- Dzięki ty i tak robisz nie dobre?
- Co?!
- ŻARTOWAŁEM JEST PYSZNE!
W końcu po chwili poszliśmy spać.
***
XD w końcu! Wiem gozej sie nie dalo ich spiknac ale dobra nie psuje nastroju milego zycia 💙
![](https://img.wattpad.com/cover/294543319-288-k156923.jpg)
CZYTASZ
★ Jak Długo? - Minsung ★
Fanfiction- Jak długo mam czekać? - Nie wiem, zrozum inaczej nie będziemy razem - ALE O CO CHODZI ILE JESZCZE MAM CZEKAĆ?! - Jeśli teraz wrócę zabiją mnie. Wyjedźmy gdzieś do innego kraju - Co...? Jisung to 19 letni chłopak mieszkający w Seulu ze swoim chłop...