#23

413 16 9
                                    

Wstałem o 7:10 i dopiero po chwili ogarnąłem, że za 30 min przychodzi Minho. Pobiegłem umyć zęby, wybrałem ubrania które zamierzałem dzisiaj ubrać, przemyłem twarz i się przebrałem oraz załatwiłem swoje potrzeby w toalecie.

Minhoho
Będę za 13 minut

Ty
Okej
Czekam

Minhoho
To dobrze hehehe

Ty
Co
Snaczy
Z
A zmaknij ske
Widze twoja glupia mine i ja slysze teraz

Minhoho
Ooo myslisz o mnie?

Ty
Jak tu przyjdziesz to cir zadzgam
Obiecuje

Minhoho
Zobaczymy
Nie dasz rady
Zbyt przystojny jestem

Ty
Dohra dzwonie po seryjnego morderce
Mam nadzieje ze nie ma nikogo w palnie zabic o tej godiznie

Minhoho
Mnie to juz ktos chce zabic

Ty
Aha
Powodzenia zycze

Minhoho
Dobra szykuj sie

Ty
Vo ja?
Nie
Nie bede sie starac
Cochiaz
W pracy musze dobrze wygladac
Kurde

Minhoho
Dobra wychodz juz czekam na parkingu

Ty
Co
CZEKAJ JA JESZCZE SIE NIE POMALOWALEM

Minhoho
Dohrze wygladasz bez makijazu

Ty
ALE CO LUDIE POWIEDZA?
ZE JAKIS ZUL PRZYSZEDL PRACOWAC I NIE CJCA ZEBY KTOS TAKI ICH OBSLOGIWALAM
HMMMM 
I CO TERAZ?

Minhoho
Dobra zamknij sie
Masz 3 minuty

Ty
Co
Ale ja nie zdaze

Minhoho
Czas leci

Wziąłem się za robienie makijażu i po 8 minutach skończyłem. Była już 7:38 więc założyłem buty wyszedłem z mieszkania i zbiegłem po schodach na parking.

- Jestem już

- Miały być 3 minuty a było 10!

- Wcale nie 10 tylko 8 - krzyknąłem

- Wsiadaj już.

- O kurde! Zapomniałem dać Felixowi przeciwbólowe!

- Sam sobie poradzi - W tym momencie do Lee zadzwonił telefon

- Gdzie ty jesteś czemu cie w mieszkaniu nie ma

- No pojechałem Jisunga zawieźć do pracy, co ty tam wogóle robisz?

- Przyjechałem bo mieliśmy potem iść sprzedawać

- Nie możesz się sam tym zająć dzisiaj?

- Ty sobie jaja robisz? Tego młodego i tak nie obchodzisz a się za nim uganiasz ciągle! Masz tu być za godzine

- Jasne będę

Ja czekałem już w aucie a gdy Minho skończył rozmawiać uczynił to samo. Po 15 minutach byliśmy na miejscu.

- Dobra to pa Minho

- Pa mały

- Dzięki za podzwózkę!

- Spoko

Wysiadłem z auta i wszedłem do mojego miejsca pracy.

- Uuuuuuuu widzę że Lee cię odwiózł?

- No i co?

- No wiesz... Hehehe

- Jezu przestań! Ten związek z Saru to totalna pomyłka. To się stało za szybko... Sam nie wiem

- Aaaaa kurdeee - Krzyknął szeptem Changbin - Yyymm według mnie też.. Chyba powinieneś z nim zerwać

- Sam nie wiem, wszyscy mi mówią, że on nie jest odpowiedni czy coś, może mają racje... Spotkam się dzisiaj z nim... Tylko wiesz szybko powstał nasz związek i szybko zerwiemy...

- No a czujesz ciś do niego?

- No nie wiem... Chyba nie, to się za szybko stało, to nie ma sensu. Zerwę z nim dzisiaj

- No i dobrze, zajmiesz się tym co konieczne

- Co?

- Co? Nie nic

- Dzięki Bin, ale zajmij się swoim chłopakiem

- Zamknij się? Gadamy o tobie i o Saru nie o mnie!

- Dobra dobra, chodźmy do pracy kilentki przyszły

***

Xdddddd ciekawe co będzie jak za kilka lat w to wejde i hede sb myslec co ja kurwa wyczynialam ze swoim zyciem
Milego zycia ludizska

★ Jak Długo? - Minsung ★Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz