Moon : * łazi od pokoju do pokoju, roznosząc papiery i pilnując papierologię innych *
* podczas jej łażenia niektórzy się śmieją, ale nie chcą powiedzieć, czemu *
Moon : No co jest... Co się wszyscy śmieją, rozmazałam się czy jak? * będąc u Jolta, przegląda się w odbiciu szklanych drzwiczek *
Jolt : * skutecznie ukrywa śmiech * Nie wiem, dla mnie wszystko jest w porządku
Moon : Mhm... Dziwne... * odwraca się do niego plecami *
Raptor : * Gekonik, się uczepił na tyle jej warkocza i sobie tak dynda *
Jolt : * nie śmiej się, nie śmiej się, nie śmiej się *
.....
Także tak, hello, Raptor