Rozdział piąty

107 7 1
                                    

POV Sapnap

Alex i Will odwalali coś w wodzie a Karl siedział w telefonie, ja zamówiłęm sobie drinka, póki ktoś nie zadzwonił "CO TY ODPIERDALASZ?! NIC NIE SPRZEDAŁEŚ!"krzyknęła moja dziewczyna "Nie mam kiedy, mój przyjaciel trafił do szpitala!" krzyknąłem "MAM TO W DUPIE! MÓWIŁAM! NIE SPRZEDAJESZ? KONIEC Z NAMI!" krzyknęła i rozłączyła się, i tak mi dupe tylko truła

wziąłem swojego drinka i cole o którą prosił Karl i poszedłem do niego "Twoja cola" powiedziałem i dałem mu ją, zauwarzyłem żę jego bandaże na lewej ręce są lekko poluzowane "Daj rękę" powiedziałem i odwiązałem mu bandaż a on pił swoją colę "Coraz lepiej wyglądają" powiedziałem z uśmiechem zawiązując rękę nowym bandażem, gdy skończyłem pocałował mnie lekko w policzek, nagle ktoś dotknął mnie w ramie

"Cześć Nick" powiedziała dziewczyna "Sorry znamy się?" zapytałem a ta uśmiechnęła się "To ja Emily nie pamiętasz? chodziliśmy razem do liceum" powiedziała "NO WAY! Emily!" krzyknąłem a Karl zatknął uszy "Boże wybacz" powiedziałem zabierając jego dłonie z uszu, pewnie głowa go boli przez to uderzenie. On uśmiechnął się

nagle Quackity poleciał przed niego "Karl ratuj" powiedział chowając się za nim "Serio?" zapytał Will i podniósł go "PUT ME DOWN MOTHERFUCKER" powiedział starając się nei krzyczeć "Dobra" powiedział puszczając go i usiedli obok nas na kocach "Jak tam Karl?" zapytał Will "Nawet" powiedział "Nick zmienił mi bandaż na ręce" powiedział "Nie wiedziałam zę masz brata" powiedziała Emily "Nie to mój najlepszy przyjaciel" Powiedział Nick "a co się stało? całe dłonie ma w bandażach i wielki plaster na głowie" powiedziała a Karl przytaknął dając mi znak żebym opowiedział "No Karl się porządnie pociął i zemdlał przez co rozwalił sobie głowe" powiedziałem "Czemu się pociąłeś?" zapytała przejeta "Nie wiem sam, nic nic pamiętam przed pójściem do kuchni chyba za Nickiem" powiedział a ja przestraszyłem się że coś wie o mojej dziewczynie i dragach "Fuck, słabo" powiedziała

Karl położył mi głowę na ramieniu i zamknął oczy "Zmęczony jesteś?" zapytałem obejmując go, przytaknął "CHŁOPAKI IDZIEMY! KARL JEST ZMĘCZONY! daj mi swój numer" powiedziałem a ta dała mi go szybko "Karl śpi" powiedział Alex "Dobra wezme go" powiedziałem podnosząc go jak dziecko, był większy ode mnie ale lekki więc bez problemu go nosiłem, gdy poczuł żę go podnoszę wtulił się we mnie "Kto weźmie nasze rzeczy?" zapytałem a Clay podniósł je bo on nic nie brał

SKIP TIME 22:30
POV Karl

Obudziłem się i słyszałem śmiech na dole, zeszłem więc i ujrzałęm wszystkich w kuchni gadających z Emily, gdy mnie zauwarzyli uśmiechnęli się "Chodź do nas" powiedział Alex a Nick zobaczył mnie ostatni, podbiegł go mnie i popatrzył na moje opatrunki "Czas zmienić opatrunek" Powiedział i zaciągnął mnie do kuchni

POV Emily

Nick naprawde przejmował się Karlem, myślę że poprostu on mu się podoba "Zawsze taki jest?" zaśmiałam się "Nigdy taki nie był" powiedział Will

POV Nick

To już oficjalne, podoba mi się Karl, nie mogę przestać o nim myśleć, jest moim światem, od kąd był blisko śmierci nie mogę przestać myśleć ze może jednak będzie chciał to powtórzyć "Nick nie sisz się mną tak przejmować" powiedział gdy powoli odwijałem bandaż jego lewej ręki "Słuchaj jesteś moim najlepszym przyjacielem muszę się o ciebie troszczyć" powiedziałem i zauważyłem że na jego prawej ręce są...



POLSAT

𝚆𝙷𝚈 𝙽𝙾𝚃 𝙼𝙴? // KarlnapOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz