"O czym?" zapytałem
"O tym że przespałeś się z Emily"
"Słuchaj wyjaśnie ci wszystko-"
"I wiem że Emily nie była w ciąży, że miałem gps'a w kieszeni, że ktoś mnie śledził. Gdy dostałem te nagranie zrozumiałem że Emily jest dla ciebie ważniejsza niż ja"
nagle obudziłem się, byłem w białym pomieszczeniu
Ktoś trzymał moją rękę
Był to Karl
spał oparty o ścianę, siedząc na plastikowym krześle szpitalnym
Miałem nadzieję że cały ten dzień był snem
"C-c-co jest?"Karl zerwał się
"W powrocie z kliniki miałeś wypadek, było czerwone a ty wjechałeś na skrzyżowanie i ktoś w ciebie wjechał" powiedział zaczesując moje włosy do tyłu
"Słuchaj-" zawahałem się, nie chciałem mówić mu o tym co zrobiłem
"Nick, powiesz mi czemu Emily mówi że się przespaliście?" zamarłem
"Wyjaśnię" wiedziałem że będzie wściekły
ale nie...
dalej trzymał mnie za rękę i patrzył na mnie swoimi dużymi oczami
"Więc... na miejscu złapała mnie za- wiesz co, kazałem jej się odsunąć, wtedy powiedziała że nie jest w ciąży a ty masz w kieszeni gps'a i chodzi za tobą grupa jakiś typów i jeżeli nie prześpię się z nią zaatakują cię... WIEM ŻE TO BRZMI GŁUPIO ALE TO PRAWDA!" wstałem, adrenalina i strach znieczuliły mnie na ból w tej chwili
"Wieżę ci..." złapał mnie za policzek
"Wiem że nie okłamałbyś mnie" pocałował mnie w czoło i spojrzał mi w oczy
"Połóż się" powiedział gdy lekarz wszedł
"Nic panu nie jest oprócz rozcięcia na czole, nie ma żadnego wstrząsu mózgu, proszę przyjść jutro z rana na zmianę opatrunku, są tu twoi rodzice" zamarłem słysząc to
--
"Nicki!" wbiegła nagle mała dziewczynka
"Cześć Trixi" zaśmiał się rozkładając ramiona w stronę dziewczynki
"To ten Clay z którym mieszkałeś?" zapytał ojciec
"Nie to jest Karl" powiedział trzymając wtuloną w niego Trixi na kolanach
"Miło mi" powiedziała kobieta uściskając jego dłoń
"Jesteś tym Karlem z którym Nick gadał całe noce prawda?" zaśmiał się ojciec
"Tak" Karl zaśmiał się
"Gdzie ta twoja dama o której mówiłeś?" zapytał ojciec
"Nie jesteśmy już razem" wzruszył ramionami
"Oh przepraszam kochanie" przytuliła go
"Nie spokojnie, mam kogoś lepszego..." spojrzał na uśmiechniętego Karla
"Karl poznaj moich rodziców, rodzice poznajcie mojego... chłopaka Karla" westchnął
"Ouh" ojciec zdziwił się
"Ja... dalej lubie dziewczyny... ale lubie też chłopców"
"Jestem z ciebie dumna" powiedziała matka przytulając go, ojciec też to zrobił
"Kiedy adoptujecie wnuki?" zapytał ojciec
"Ej!" kobieta uderzyła go lekko
"NICKI!" do sali wbiegła rudowłosa dziewczyna

CZYTASZ
𝚆𝙷𝚈 𝙽𝙾𝚃 𝙼𝙴? // Karlnap
Fanfiction𝚆𝙷𝚈 𝙽𝙾𝚃 𝙼𝙴? // Karlnap= czyli wcześniej "𝐎𝐍𝐋𝐘 𝐘𝐎𝐔 𝐌𝐘 𝐁𝐎𝐘 // Karlnap" jakiś krótki fanfik o karlnap z 18+ polecam XD