Pociąg został zapełniony ludźmi, który śpieszą się do swoich własnych żyć. Szkoły, prace, domy, rodziny. To jest to, co ich napędza i wprowadza do stabilizacji.
Słońce świeci i posyła nam ciepłe promyki. Gdyby nie mróz jaki panuje na zewnątrz, można by było pomyśleć że wszystkie drzewa i lasy ogarnęła wiosna. Spiew ptaków słychać nawet w słuchawkach i brzmieniach ulubionej muzyki. Rzeki zostały odlodzone, niebo pozostało błękitne bez chmur, a cała zieleń stała się żywsza niż do tej pory.
Każdy człowiek w tym pociągu jest pochłonięty swoimi myślami. Każdy biega i podąża. Gonią za marzeniami, gonią za szczęściem. Gonią za życiem zapominając że istnieje coś takiego jak dobro w tym dniu.
Mimo wszystko.
-Dziękuję. Za to że Pani jest. Za to co Pani robi teraz i kiedyś. Dziękuje w imieniu wszystkich mężczyzn. Wszystkiego Najlepszego.
Kilka słów młodego chłopaka spowodowały uśmiech na twarzy starej kobiety.
