7. Herbatki?

85 8 20
                                    

W poprzedniej części
- (...) Camilo Ci pomoże - powiedziała pani Alma
- NO TO SĄ JAKIEŚ ŻARTY?!

//////////////////////////////////////////
Pov.Ana
- CAMILO- krzyknęła Abuela - ILE RAZY MAM CI POWTARZAĆ ABYŚ NIE KRZYCZAŁ TAK GŁOŚNO! ZARAZ DOLORES NAM OGŁUCHNIE PRZEZ CIEBIE !!!!
( ja: NAPRAWDĘ?!)

- Babciu proszę- zaczął chłopak - przynajmniej ty na mnie nie krzycz ...

- CZY TY MI RO....

- PRZESTAŃCIE JUŻ SIĘ KŁUCIĆ!!!! - krzyknęła Dolores tym razem na CALE ENCANTO trzymając się za uszy- CZY WY NIE ROZUMIECIE ZE CHCE MIEĆ CISZĘ I SPOKÓJ?! W NOCY NIE MOGĘ SPAĆ BO CAMILOWI NASZEMU ŚNI SIĘ ZE MA DZIEWCZYNĘ I INNE TAKIE BZDURY W DZIEŃ NIE MOGĘ ODPOCZĄĆ BO CIAGLE KTOŚ SIĘ KŁUCI. A KTO SIĘ KŁUCI? CAMILEK RZECZ JASNA A KTO INNY!!!!!
( ja: kto chce iść ze mną po zatyczki do uszu dla Dolores 🤣?)

//////////////////////////////////////

Pov.Camilo

Nie wiem czemu Dolores zaczęła krzyczeć... Może coś się stało z Mariano i się wyżywa... Nie wiem mam to gdzieś

- Chwila chwila Dolores - zaczęła Ana- Czy. Ty. Powiedziałaś. Że. Camilowi. Śniło. Się. Że. Ma. Dziewczynę?

- No tak a co? Hm ( ja: to jest ten piskliwy głosik jak powiedziała I know hmm. No przyznajcie ze to było słodkie 🤣)

- Yyy...bo ten...bo jaaaa...- zacząłem się jąkać jakbym teraz miał przesłuchanie. Ach... Dolores mnie popamięta...- T-to może Ana już pójdziemy do Ciebie...- zacząłem pchać dziewczynę aby jak najszybciej uciec z miejsca zdarzenia

- CAMILO STÓJ ALBO PRZYNAJMNIEJ PRZESTAŃ MNIE PCHAĆ! - krzyknęła Ana

- S-Sorki to idziemy do Ciebie?

- Nie! Przecież mamy tam iść za jakieś 30 min wiec ja idę jeszcze do Casity...

- No no no Ok...-odpowiedziałem

Pov. Ana

Zastanawiam się dlaczego Camilo tak szybko chciał iść do mnie do domu... Może pójdę do Dolores! Albo nie lepiej nie znowu się jeszcze wkurzy... Dobra idę do pokoju Miry i będę dalej czytać...
- Ana zaczekaj! - zawołała mnie pani Alma gdy weszłam na schody- Chodź na chwile na dół dziecko

(No nie znowu ... co jeszcze ona wymyśli...)

- Tak proszę Pani. O co chodzi?

- Chodzi o to ze skoro Mirabel nie ma w Encanto to raczej by nie chciała by ktoś przebywał w jej pokoju....- zaczęła pani Alma- wiec na te 2 tygodnie będziesz spała u Camilo'a [kamila( nie wiedziałam jak to napisać ale w nawiasie macie jak się czyta 🤣)]

- ŻE CO PROSZĘ?!- powiedzieliśmy w tym samym czasie

Cdn

///////////////////////////////////////

Proszę nie z@bij@jcie mnie za tego polsata pls

Po prostu za dużo informacji na raz a poza tym wena mnie opuściła 😭

Wiec dzisiaj krótszy rozdzialik...

Uwaga
Nic się nie zaczyna dziać

(Teraz prawie dostałam z@wału ale żyje spokojnie...)

Nie wiem kiedy będzie nowy rozdział ale będę dawać znać na profilu 😁

Miłego dnia / wieczoru / nocy

Bayyy

( 430 słów )

Dar Od Losu Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz