25. Plan?

51 5 26
                                    

W poprzednim rozdziale

- Ana a gdzie ty się wybierasz z tą walizką?- zapytała Abuela

- Jak najdalej stąd...- po czym wyszła z Casity

////////////////////////////////

Pov.Camilo

Ana chciała wyjść z Casity ale na szczęście ona ( w sensie Casita) powstrzymała ją (Anę) przed wyjściem. No ale nie na długo. Na dodatek moja mama tak się zdenerwowała że sprowokowała burze (tak się mówi?) (akcja jak w Balladynie tylko trochę przerobiona 🤣). Nie mogłem przecież pozwolić jej uciec... przynajmniej nie teraz. Dlatego pobiegłem za nią.

- Ana!!!!- krzyczałem- zaczekaj!!!!

- Czego ty chcesz ode mnie?!

- Czemu uciekasz?

- To nie twoja sprawa

- Ale czemu nie chcesz mi powiedzieć?

- BO TAK I KROPKA- chmura burzowa zaczęła się powiększać i przybliżać do Any- CO TO ZA USTROJSTWO JEST NADE MNĄ?

- Wiej!!!- i odepchnąłem ją od tej chmury ale ta chmura wciąż przybliżała się do Any co było bardzo dziwne

- Chodź!- krzyknąłem

- Zostaw mnie idioto

- Nie nie zostawię- i ciągnąłem ją za sobą za rękę

- Co ty robisz?!

- Ratuje cię jakbyś nie zauważyła

- No właśnie nie zauważyłam... - wyrwała swoją rękę (w sensie ze już on jej nie trzymał... nie tak dosłownie wyrwała...) z mojej - po co to robisz?

- Nie wiem... po prostu

- ale nie umiesz poprosić żebym wróciła do Casity tylko mnie ciągniesz jak trupa jakiegoś?

- nawet jeśli to byś nie posłuchała...

- posłuchałabym, ale nie ciebie- i zawróciła w stronę Casity

- super...

TIMESKIP (w Casicie)

Pov.Ana

Wciąż się zastanawiam czemu Camilo tak chciał żebym wróciła do Casity... to było bardzo dziwne... może spytam się Dolores. Przecież ona wszystko wie

- Cześć Dolores

- o hej Ana. Co tam u ciebie? O czym chcesz pogadać?

- u mnie w porządku ale mam pytanie

- Słucham

- No bo wiesz... Camilo coś ostatnio dziwnie się zachował. No dzisiaj jak uciekłam. I jak się go spytałam czemu chciał żebym została w Casicie to on zaczął się jąkać... wiesz może o co chodzi? Mi to już spokoju nie daje i po prostu muszę wiedzieć

- wiesz co. Nie wiem czemu on się tak zachowuje. Mogę go w nocy podsłuchać. Zawsze jak coś przeskrobie lub coś kombinuje to zawsze to robi w nocy lub o tym myśli na głos. Dlatego jutro ci powiem czy się czegoś dowiedziałam.

- No dobrze. To pa

- Paa. Do jutra

Cdn.
////////////////////////////

Ale ja się wkopałam tą książką i w ogóle logowaniem się tutaj.... Ugh...

(edit.: wcale nie żałuje tego wszystkiego)

Dar Od Losu Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz