Nie wypiłem dużo.
Może trzy drinki.
Ty za to szalałeś.
Piłeś jakby miało nie być jutra.
Może coś wtedy w tym było?
Podszedłeś do mnie i wciągnąłeś na parkiet.
Tańczyliśmy ciągle gubiąc kroki.
Śmialiśmy się.
Dlaczego ten wieczór nie mógł trwać wiecznie?
- S.
𝗗𝗜𝗔𝗥𝗬 (𝗘𝗜𝗚𝗛𝗧)
Nie wypiłem dużo.
Może trzy drinki.
Ty za to szalałeś.
Piłeś jakby miało nie być jutra.
Może coś wtedy w tym było?
Podszedłeś do mnie i wciągnąłeś na parkiet.
Tańczyliśmy ciągle gubiąc kroki.
Śmialiśmy się.
Dlaczego ten wieczór nie mógł trwać wiecznie?
- S.