Nasz ostatni tydzień razem, spędziliśmy sami.
Wyjechaliśmy nikomu o niczym nie mówiąc.
Nie martwiliśmy się szkołą i telefonami od znajomych.
Liczyliśmy się tylko my.
Było jak w bacje.
Codziennie rano budziłeś mnie buziakiem w czoło.
Robiłeś mi malinową herbatę.
Nie lubiłem jej, ale dzięki tobie została moją ulubioną.
Nauczyłem się dla ciebie robić gofry.
Uwielbiałeś je.
W szczególności z dżemem truskawkowym.
Zauważyłem, że wszystko co truskawkowe jest dla ciebie cudowne.
Dlaczego tak bardzo kochałeś truskawki?
- S.