Louis : Hej Harry!
Harry : Oh.. hi Louis!
Louis : Jak się dzisiaj czujesz?
Harry : Cóż.. pogoda nie dopisuje ale czuję się okej a ty?
Louis : Masz rację, pogoda do dupy. Czuję się w porządku dziękuję.
Louis : A co robisz?
Harry : Czytam książkę i leżę pod kocem a ty?
Louis : Jestem na treningu. Trzeba trochę robić rzeźbę dla mojej przyszłej omegi
Harry : Ciekawie. A co trenujesz?
Louis : Boks
Harry : To trochę bolesne i straszne? Tylko uważaj na siebie.
Louis : Aw słodki jesteś. Nie musisz się o mnie martwić dam sobie radę kochanie.
Harry : Oh... Kochanie?
Louis : Wybacz z przyzwyczajenia mówię tak do sióstr
Harry : Więc.. masz rodzeństwo?
Louis : Takk. Trochę duża rodzina. Mam 6 rodzeństwa
Harry : Wow to szalone! Na pewno masz ciekawie
Louis : Tylko na weekendach się spotykamy. Mieszkamy w innych częściach.
Harry : W takim razie skąd jesteś?
Louis : Londyn a ty?
Harry : Ja też! Może kiedyś się spotkamy.
Louis : Kto wie?
Harry : Zobaczymy co czas pokaże!
Louis : Dokładnie!
Louis : Wybacz mi ale trener mnie woła i lecę dalej. Czytaj sobie spokojnie i lepiej zostań w domu, żebyś się nie przeziębił. Odezwę się później!
Harry : W porządku. Uważaj na siebie i do napisania!
Witam was ponownie. Myślę, że rozdziały będą pojawiać się codziennie jak tylko znajdę czas! Kto wie, może jak ładnie poprosicie dostaniecie dzisiaj coś jeszcze?
CZYTASZ
Little Prince
De TodoHarry myli numery i pisze do Alfy stada. Louisa Tomlinsona nie wiedząc, że to on. Nie sądził, że kiedykolwiek pozna swoją miłość przez SMS-y.