Harry : Lou za ile będziesz?
Louis : Myślę, że za pół godziny będę a coś się stało?
Harry : Twoja rodzina przyjechała
Louis : Mama Jay i Dan?
Harry : CAŁA RODZINA LOUIS! CAŁA!. Twoje siostry. Plus ze swoimi chłopakami! Nie wiem co robić. Czuję się nie swój :/
Louis : Jak kurwa co? Mama miała mnie poinformować
Harry : Nie wiem ale wracaj szybko
Harry : Możesz jeszcze wjechać do sklepu po jakies ciasta, bo nie mam jak upiec
Harry : Czuję się źle
Louis : Kupię ci te zioła i wjadę do spożywczego coś kupić do lodówki bo jest pustka
Harry : Okej w porządku
Harry : Weź jeszcze jakaś karmę dla kota
Louis : Dla kota?
Harry : Cóż, Daisy i Phobe sterdzili, że kupią nam kota
Louis : Boże! Mogli nas zapytać o zdaniem do cholery
Harry : Przestań! To słodki kotek taki malutki i pulchniutki
Harry : Z resztą patrz!
Harry :
Louis : No dobra jest słodki
Louis : Ale...
Harry : Nie ma żadnego ale! Zaraz będziesz spał na kanapie. Nie wkurzaj mnie Tomlinson
Louis : Okej Okej już dobra. Poddaje się. Kotek zostaje z nami
Harry : Jejjj!!! Kocham cię Loueh wracaj do mnie szybko!
Louis : Właśnie wracam. Kocham ciebie też Harreh
Hej! Chciałam was przeprosić za to, że nie dostaliście rozdziału. Ale ze względów zdrowotnych nie miałam siły nic napisać musicie mi wybaczyć! Łapcie następny.
CZYTASZ
Little Prince
AcakHarry myli numery i pisze do Alfy stada. Louisa Tomlinsona nie wiedząc, że to on. Nie sądził, że kiedykolwiek pozna swoją miłość przez SMS-y.