-Bzzzz, bzzzzz- zadzwonil budzik .Spojrzalam na ekran mojego telefonu i zobaczylam ze jest 6.45. Mamrotajac pod nosem wstalam i poszlam do lazienki.Wzielam szybki prysznic i ubralam sie w moja ulubiona czarna koszulke z wilkiem ( wiem paranoja biorac pod uwage ze czesciowo nim jestem)i czarne rurki do tego czarne wysokie trampki , swoje dlugie do lopatek czarne wlosy pozostawilam luzne zas oczy podkreslilam kredka. Zeszlam na dol swojego pustego domu i zjadlam sniadanie skladajace sie z tostow. Po zjedzeniu, wzielam plecak, wyszlam z domu i zalozylam kask po czym wsiadlam na swoj cudowny ścigacz po czym popędziłam do mojej nowej szkoły.
Dojechałam . Moje pierwsze wrażenie jakie wywarla na mnie ta szkola to:
wow.zaparkowalam mojego skarba i weszlam do szkoly.Od razu wszystkie spojrzenia padły na mnie . Ich mysli spiorunowaly mnie. (wspominalam ze czytam w myslach prawda )Moj wzro przykula jedna konkretna dziewczyna .Wlosy miala do ramion brazowe oczy jak u wilka.Od razu sie domyslilam ze to wilkolak.Spojrzala sie na mnie i usmiechnela sie drwioco mierzac mnie .Fajnie ledwo przyjde do nowej szkoly i ktos juz musi mnie mierzyc.Zdziwilam sie jak ktos mnie chwycil za ramie a byl to jakis starszy facet z siwymi wlosami.
- Czy ty sie nazywasz Katniss Smallwod ?-zapytal.
-Tak.
- Dobrze oto twój plan lekcjii teraz bedziesz miala matematyke w sali 204 .- powiedzial wreczajac mi kartke z planem.
- Dzieki.- odpowiedzialam a facio sie na mnie spojrzal jak bym mu rodzine sledziami wytrula. No wiec poszlam a ta dziewczyna nie spuszczala ze mnie wzroku az nie zadzwonil dzwonek i wszyscy sie rozeszli do klas.Mam nadzieje ze sie wam spodoba to moje pierwsze opowiadanie i piszcie w kom co sie nie podoba a dokonam poprawek i sorry za bledy i pamietajcie ze gwiazdki zachecaja do dalszego pisania za jakis czas kolejny rozdzial narka.