Twoje oczy
Twoje zwierciadło duszy
Spojrzenie przeszywające moją
Jak to jest, mieć oczy które mówią całą prawdą o tobie, i nie mówią jej wcale ?
Jak ufać takim oczom ?
Od żądzy władzy gorsza jest żądza kontroli
Od wrażliwości gorsza jest apatia
Widać wszystko i nie widać niczego
Widzę bo chcę widzieć
Dostrzegam bo chcę dostrzegać
To to trudne i proste, zagrać w przedstawieniu
Poza jak na baczność, twarz taka kamienna
A jak się przyjrzę jej bliżej, to posąg się roztapia
Kruche i mocne, tak jakby te oczy miały się kiedyś rozlecieć
Głębokie i płytkie, bo to przecież zwykła chęć bycia silnym, poprzedzona ludzkim dramatem
Proste zwierzęce instynkty, czy mógłbym tak powiedzieć ?
Czy jednak człowiek działający w obecności strachu, nie jest niewolnikiem życia ?
Ja wiem co to piętno przeszłości, nie mogę więc niczego szufladkować
Nie jesteś zagadką, lecz prawdziwym arcydziełem
Czyż sztuka musi zawsze szokować ?
Słoneczniki Van Gogha mówią że piękno obroni się samo
Piękno w tej całej prostocie
A samo piękno, to nie tylko zewnętrzna powłoka
Pamiętam od ciebie, że wszystko co robimy zawsze do nas wraca
Upadły anioł nie upadł tak na zawsze
Mój czas jeszcze nie nadszedł, więc jedyne czego chcę teraz to podziwiać dzieło sztuki
To co tworzysz jest cenniejsze niż złoto
To co po sobie zostawiasz nie tworzy wiecznej pustki
To daje nowe tchnienie
Nieczęsto widzi się coś takiego
To magia, to suma moich marzeń i życzeń
To coś o czym człowiek śni nieraz skrycie
Chcesz popatrzeć w gwiazdy ? Chcesz doczekać zachodu ?
Mieć siłę by walczyć, znajdźmy na to sposób
Usiądź wygodnie i popatrz na te niebo
Jest zupełnie takie jak ty
Nie ma w nim nic jeśli nie chcesz nic dostrzegać
Widzisz wszystko jeśli tylko otworzysz szerzej oczy
Widzę twoje życie, moimi oczyma
Dla mnie jesteś moją legendą, cudownym mitem
Nikim idealnym, nie dziewczyną otuloną błękitem
Lecz tym co cenię najbardziej
Harmonią i życiem, jesteś ludzka, wspaniała
Wady są zaletami a zalety wadami
Zależy kto na to spojrzy, lecz ja wiem, że wszystkie te emocje są żywe
I twój obraz jest żywy w moje głowie
Nie płacz kochana, to czas na lepsze dzisiaj
Każdy dzień będzie naszym dzisiaj
Jutro nigdy nie było, a przyszłość jest Atlantydą
Tańcz w deszczu i śmiej się, to koniec tego świata
Chciałbym zobaczyć twój prawdziwy uśmiech
Czuję że mógłbym spokojnie stąd odejść, dopełniając ten piękny malunek