1.

639 36 4
                                    

Jak zawsze rano wyszłam przed domek w którym mieszkałam i pozbierałam trochę owoców i warzyw z ogrodu. Wrzuciłam do domu i zaczęłam robić śniadanie poczym poszłam na codzienny trening. Odkąd wyjechałam z pod terenu Menberg'u zaczęłam ćwiczyć obronę, potem atak, później podkradanie się i tego typu rzeczy. Nauczyłam się nawet tych sztuczek których używają kieszonkowcy. Wiedza tego jak walczyć przydaje się. Szczególnie teraz kiedy napadają na wioski i nie wiadomo czy JSchlatt nie wpadnie na pomysł wypowiedzenia nowej wojny. Po treningu poszłam na górne piętro mojej chatki i zaczęłam czytać książkę. Kocham literaturę a w szczególności opowiadania historyczne.

Usłyszałam nagle jak coś stuka w okno. Podniosłam się z łużka i Ruszyłam w stronę szyby. Po drugiej stronie zobaczyłam kruka z kartką papieru w dziobie. Otworzyłam okno i delikatnie wzięłam pergamin. Pogłaskałam jeszcze kruka na dowidzenia po czym zwierzak odleciał. Usiadłam spowrotem na łużku i obejrzałam najpierw kopertę. Nie była podpisana co mnie zdziwiło nie bardziej niż sam fakt że dostałam list. Nikt nie wiedział gdzie mieszkam. Nawet tubylcy z wioski bo jak to zawsze mówią, "Gdy widzą jak wracam do domu to jakimś cudem magicznie znikam w połowie drogi." Cenie sobie prywatność i bardzo jej chronię dlatego też nikt nie wie gdzie mieszkam. Po obejrzeniu koperty zaczęłam ją ostrożne otwierać aby nie rozerwać zawartości. Wyciągnęłam list i zaczęłam czytać.

Witaj Anna
dawno się nie słyszeliśmy ani nie widzieliśmy. Szkoda że nie pisałaś ale nie mam Ci tego za złe. Chciał bym cię prosić o pomoc. Wilbur i Tommy chcą przeprowadzić rewolucję i potrzebują twojej pomocy. Nie zamierzam ich zatrzymywać a ciebie namawiać do walki bo wiem że już raz odmówiłaś. Chodzi o pomoc w trochę inny sposób. Słyszałem że czasami działasz jako kieszonkowiec. Proszę odezwij się. Ten sam kruk przyleci do ciebie jutro aby odebrać list z odpowiedzią.

Pozdrawiam Philza

Tego się nie spodziewałam. Phill...ten Phill do mnie napisał? Wilbur i Tommy chcą przeprowadzić rewolucję? Z kąd wiedział gdzie wysłać list i z kąd wiedział że jestem kieszonkowcem? Czy ja chce im pomuc?

Po jakim czasie zastanawiania się stwierdziłam że w końcu napisze odpowiedź.

Witaj Phill
Nawet nie wiesz jak się cieszę że napisałeś. Przepraszam że nie wysłałam żadnego listu do was w przeciągu tych lat. Tak zgadzam się pomóc. Wyślij gdzie mam się zjawić a tam będę.

Pozdrawiam Anna

Następnego dnia wykonałam swoją rutynę i czytałam książkę w swoim pokoju. Usłyszałam nagle lekkie stukanie w szybę. Był to ten sam kruk co wczoraj. Dałam najpierw trochę chleba do zjedzenia poczym go pogłaskałam i wręczyłam list. Resztę dnia spędziłam na czytaniu. Przypuszczam że list od Philla dostanę jutro ale dziaj się już spakuje w podróż.

__________________________

~437 słów

WitherRose /// technoblade Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz