9.

280 19 3
                                    

Techno wrócił już do domu a ja wciąż leżałam na trawie za domem i oglądałam gwiazdy. Księżyc dzisiaj wyglądał niesamowicie. W końcu była pełnia. Leżałam z taką pustka w głowie. Nie myślałam o niczym. Poprostu patrzyłam w niebo i cieszyłam się chwilą.

- Przyniosłem Ci koc - odezwał się za mną głos. Był to oczywiście Techno.

- Dziękuję - powiedziałam i wstałam do niego biorąc puszysty materiał do rąk.

- Choć do środka jest już zimno i późno - powiedział.

- Daj mi jeszcze chwilę - odezwałam się rozmarzonym głosem odwracając spowrotem w stronę nieba.

- Ann, Ann, Ann... - powiedział za mną szeptem. Jestem wręcz pewna że kręcił przy tym głową.

- Ale te gwiazdy...i księżyc w pełni...przeciez to jest tak piękne. A jutro tego już nie będzie... - powiedziałam lekko opuszczając głowę. Czułam się trochę jak małe dziecko które nie chce wracać z wesołego miasteczka.

- Ale ty jesteś piękniejsza... - szepnął za mną.

Odwróciłam się w stronę Techno a ten odrazu spojrzał mi się prosto w oczy.

- Księżniczko...wracajmy już do domu - zawsze tak na mnie mówił. Był teraz bardzo spokojny a jego głos nie był oschły i zrezygnowały. Brzmiał pięknie i delikatnie.

Odwróciłam się jeszcze żeby spojrzeć na księżyc ostatni raz tej nocy i złapałam rękę Techno którą wysunął w moją stronę wcześniej.

Podeszłam bliżej niego i staliśmy tak jeszcze przez jakiś czas patrząc sobie w oczy. Złapałam go za szyję i stając lekko na palcach złączyłam nasze usta w lekkim pocałunku. Różowo włosy oddał ten gest łapiąc mnie w talii.

Po krótkiej chwili wpatrywania się w swoje oczy w końcu zebraliśmy się do domu.

Wchodząc do środka zobaczyliśmy Philla lekko uśmiechającego się w naszą stronę. Z salonu było słychać śmiech Will i Tommiego. W tamtym momęcie zrozumiałam jak bardzo mi brakowało rodziny...tej konkretnej rodziny...

___________________________________

~289 słów

Rozdział krótki niestety ale w końcu coś wstawiłam. Jeśli mam być szczera większość była już wcześniej napisana, jeszcze przed pojawieniem się filmu So Long Nerds...

Nie wiem czemu tyle czekałam z wstawieniem tego rozdziału.

Nie wiem w jakim tępię powstanie kolejny rozdział. Jak narazie nie mam żadnych materiałów na zapas więc żeby cokolwiek wstawić muszę to napisać.

Trzymajcie się misie i mam nadzieję że o mnie nie zapomnieliście.

Technoblade never dies...

WitherRose /// technoblade Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz