Jakby ja oszaleje, bo nie wiem, czy to jakiś mój pech, a może jakieś szczęście do przygóg.
Wracamy do książki.
____________________________
~.Ciąg Dalszy.~
Obudziłam się wypoczęta, czując jakiś ciężar na swoim ciele, a raczej w nim, chcąc wstać zatrzymały mnie metalowe kajdany, spoglądając się na nie przeraziłam się.
– jak ci się podoba cloud – powiedziała tamta dziewczyna w przebraniu.
– C-co?
– A no taaak masz lusterko.Gdy mi je podała przez chwilę wpatrywałam się w moją szarawą twarz pokrytą w niektórych miejscach puchatą watą ozdobioną brokatem natomiast niegdyś moje (kolor oczu) stały się całkowicie bladożółte i tak samo duże jak miał moon czy sun.
– co ty mi zrobiłaś? – szepnęłam ze łzami w oczach.
– Stałaś się częścią naszej dużej rodziny, och i już nie płacz, bo dostaniesz zwarcia.
– A teraz chodź – rozkazała.
– Nie.
– Musisz wracać do pracy.
– Nie!Dość mocno wkurzona zaczęłam się stawiać chwilę później na mojej nowej twarzy pojawił się piorun.
– uuu a to ciekawe – szepnęła.
Podeszła do mnie spokojnie, aby zbadać nową rzecz na mojej twarzy zafascynowana pociągnęła mnie w stronę day care.
Nie wiedząc co zrobić, czy się cieszyć, czy panikować zrozumiałam, że zostałam animatronikiem do dzieci, który już nie zdoła zobaczyć swojej siostry zaczęłam cicho płakać, gdy byliśmy już przy zjeżdżalni, która prowadziła do sali zabaw.
– zjedź na dół do chłopaków pokażą teraz twoją rutynę.
– Dobrze...Zjechałam, wpadając do basenu z kulkami wyszłam z niego po chwili skapnęłam się, że byłam o wiele wyższa, niż wcześniej.
Chodząc po wielkiej sali zaczęłam ich szukać po kilkunastu minutach udałam się w stronę swojego pokoju, który kompletnie się zmienił w rogu znajdowała się jakaś komora, a w drugim było łóżko szafa i biurko z krzesłem.
– po co mi takie rzeczy? – zapytałam.
CZYTASZ
Ta co przeżyje ||Sun/moondrop x reader||[zakończone]
Romance19-letnia dziewczyna po śmierci rodziców postanawia zabrać swoją siostrę po tym, co ją spotkało w tak młodym wieku do nowej restauracji o nazwie "Security Breach'', lecz, jednak spotyka tam dziwnych pracowników, a może jednak przyjaciół? ___________...