Zazdrość

40 7 1
                                    



W czasie, gdy Nikola czekała na MPK to Natalia stała przed galerią zalana łzami, patrzyła się na Kamila. Natalii, życie się rozpadło przed oczami.  Kamil w końcu ją zauważył.

-Natalia?-Zapytał z daleka.-Natalia!

Kamil pobiegł w stronę Natalii, a Natalka odwróciła się cała czerwona od łez i pobiegła w stronę jezdni.

-Natalia! Kocham cię! Vanessa nic dla mnie nie znaczy!-Krzyczał biegnąc z całych sił.

Natalia wbiegła na ulice. W jednej chwili MPK, którym jechała Nikola potrącił Natalię.

-Natalia!!-Krzyknął Kamil dobiegając do jezdni i spadając na kolana.

-Natka!-Wykrzyczała na cały autobus Nikola.

17.03.2019.

Po ciężkiej nocy Nikoli, która przeżywała to, że pokłóciła się z Natalią i, że ją tam samą zostawiła, w końcu nastał ranek.

-Jaka ja jestem głupia! Głupia! Głupia!-Krzyczała na cały pokój Nikola.

Jej mama to usłyszała i przyszła do niej. Nikola usłyszała pukanie do drzwi.

-Śpię!

-Nikola wiem, że nie śpisz. Mogę wejść?-Zapytała mama Nikli otwierając drzwi.

-Idź stąd.- Powiedziała Nikola przykrywając się kołdrą.

-Kotku.. to nie twoja wina co stało się Natalią.

-Masz racje to wina Kamila.-Nikola wstała z łóżka, zabrała wiszącą na krześle bluzę i pobiegła w stronę wyjścia od domu.

-Nikola! Gdzie idziesz?-Zapytała krzycząc z pokoju.

-Nie martw się mamo, będę za pare godzin.

Nikola trzasnęła drzwiami i pobiegła do domu Kamila. Wbiegła do jego domu. Pobiegła po schodach na pierwsze piętro, weszła do pokoju Kamila.

-Czemu to zrobiłeś?

-Co ty tu robisz?-Zapytał zdezorientowany Kamil.

-Nie czas na wyjaśnienia.-Nikola powoli zaczęła się zbliżać w stronę Kamila.-Odpowiesz mi na Pytanie?

-Ale co zrobiłem?

-Już se nie żartuj, dobrze wiesz co. Kto wczoraj całował się na oczach Natalii z jakąś lafiryndą? No kto?

-Skąd miałem wiedzieć, że akurat tam będzie.-Powiedział siadając na łóżku.

-Było jej nie zdradzać.

-Nikola to nie tak jak myślisz. Bolała mnie głowa miałem jechać do domu, ale dostałem SMS od Vanessy, że jest przed galerią i się czegoś koszmarnie boi.

-Dobrze zmyślasz.

-Nie zmyślam!

-Dobra dajmy na to, że nie. To czemu niby całowaliście się?-Zapytała Nikola zaciekawiona sytuacją.

-Daj mi dokończyć. Po tym jak dostałem SMS to pojechałem do galerii. Jak dojechałam i wyszedłem z auta to usłyszałem krzyki. Odrazu poznałem ten głos.

-Kogo głos?

-Jak Natalia z tobą wytrzymuje? Ty zdania nie dajesz mi dokończyć.

-Przecież dokończyłeś zdanie.

-Przejdę dalej do opowieści. To był głos Vanessy, więc pobiegłem jej szukać. Znalazłem ją i mnie znienacka pocałowała, akurat wy przyszliście. Jak zauważyłem Natalię to odrazu odepchnąłem Vanessę.

Love is behind closed eyesOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz