Tajemnica

12 3 3
                                    


Mijały następne dni w Castelmoli. Nikola dostała swój pokój w hotelu. Na przeciwko jej pokoju był pokój Natalii. Nikola wstała i zaczęła się ogarniać. Przebierała się i usłyszała pukanie do drzwi.

-Już otwieram!-Krzyknęła z końca pokoju.

Nikola ubrała sobie na szybko bluzkę i krótkie spodenki. Szła w stronę drzwi, rozczesując swoje długie, brązowe, gładkie włosy. Dziewczyna doszła do drzwi i je otworzyła.

-Witaj, księżniczko.-Powiedział brunet ubrany na krupiera.

-Olivier? Co ty tu robisz, jest 9 rano.

-Już 9? Musimy się streszczać.-Powiedział wchodząc do jej domu.

Nikola tylko zeszła mu na bok dalej rozczesując jej włosy.

-Zabierz najpotrzebniejsze rzeczy typu telefon, portfel i chodź.

Dziewczyna zabrała się do roboty i się szybko spakowała.

-A tak przy okazji, gdzie my w ogóle idziemy?!-Zapytała zabierając bluzę z łóżka i idąc w stronę wyjścia.

-To niespodzianka.-Powiedział uśmiechając się lekko.

Nikola szybko zamknęła dom i pobiegła za Olivierem.

-To gdzie teraz idziemy?-Zapytała wychodząc z budynku.

-Mówiłem, niespodzianka.

-Przestałam lubić niespodzianki.

-Ta ci się spodoba.

Olivier pociągnął za sobą Nikole i pobiegł w stronę miejsca widowiskowego.

-Idziemy tam gdzie wczoraj?

-Nie do końca.

Olivier dobiegł pod ławkę na, której siedzieli ostatnim razem.

-Po co mnie tu zabrałeś?

-Ile razy mam powtarzać, że to niespodzianka?-Zapytał.-Teraz zawiąże ci oczy.

-Co? Nie.

-Przecież nic ci nie zrobię.

-Niech ci będzie.

Olivier podszedł do Nikoli, nałożył jej chustę na głowę i zawiązał na kokardkę.

-Gotowe.

-Nic nie wiedzę.

Oliwier tylko się lekko zaśmiał. Złapał ją za rękę i zaczął iść przed siebie.

-Chyba ci z tym nie ufam.

-Już dochodzimy.

-Po prostu nie mogę się doczekać.-Powiedziała ironicznym głosem.

Chłopak zaprowadził dziewczynę pod luksusową restauracje.

-Jesteśmy.-Powiedział po czym zdjął jej opaskę z oczów.

-Restauracja?

-Poprawka, luksusowa restauracja.

-Może wjedziemy do środka?-Zapytała.

-Damy przodem.

-Jak miło.

Weszli do środka i usiedli przy stoliku.Zabrali sobie menu i zamówili jedzenie.

-Zanim przyjdzie jedzenie, to chciałem ci kogoś przedstawić.

Po słowach Oliviera do restauracji wszedł chłopak. Miał długi biały podkoszulek, niebieskie jeansy, czarne loczkowate włosy i białą czapkę z daszkiem.

Love is behind closed eyesOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz