Część 11 - Fazer i kapitan

8 0 0
                                    

             Od tego momentu, kiedy duch Ricardo znikł, na jego miejscach wyłoniła nowa postać. Kobiety gapiły sie na postaci, która pojawiła sie przed nich. Miał bujną czarne włosy, nosił żółty-czarny mundur Voyagera, czarne oczy i blada cera. Czy to był Harry, przyjaciel Yuki? Co on zrobił....? Przypomniała sobie przepowiednie.

,,Strzeż się wroga, który nigdy nie poddaje''. Jej przyjaciel czasami poddał się, kiedy na to nie miał siły. Może miał na myśli jej kapitana? Chyba nie ona. Właśnie KTO? Kto czy co? KOGO ma się bać? Spojrzała na postać. Jego twarz zabrzmiało w jej głowie jakoś dzwinie znajomy... Harry Kim? I jego zapach był jakoś dzwinie znajomy. Ten zapach jest zmieszony z jej własnym zapachami i jego zapachami.

-Chorąży Kim...?- wydyszała kapitan.

-Tak, to ja.- odpowiedział postać. Jego ton był chłodny.

-Co się stało?- zapytała Yuki, przyglądając się bliznami na twarzy. Postać prychnął i zebrał swoje wszystkie siły i machnął reką, przywalając kapitana i Yuki na ziemię.

-To jak przyłożyć mi do głowy fazer!- krzyknęła kapitan i wstała. Porucznik powoli wstała. Miała bok twarzy cały we krwi, a w jej oczach zapłonął zimny ogień pragnący zemstu. Chciała przywalić tego oszusta na ziemię i dawać jemu ciosów, aż straci oddech. Kapitan chyba to zauważyła, bo ustawiła między Kimem a Yuki.

-Zemsta jest niepotrzebna. Wystarczy...- nie słychać było zdania kapitana, bo za jej plecami było ryk ekspoldującej granaty. -...porozmawiać.- podniosła głos, aby przekrzyczeć wybuch. Kim i Yuki zaczęli bić się, nie słuchając słów tej kobiety, ale zaprzestali, kiedy bomba atomowa pochłonęła jej kapitana.

-Nieee!- wrzasnęła Yuki i przestała się bić. Kim także przestał bić. Machnął ręką i cofnął czas o pół godziny. Kim klasnął jeszcze raz i byli pół godziny temu. Yuki nie mogła zaakceptować tego, czego los ugotował dla jej kapitana. Musi jakoś zapobiegać zniszczeniu Floty Gwiezdnej, ale tylko jak? 

-Wiem, jak uratować Flotę. To ja spodowałem to wybuch.- Kim zaczął się zmieniać. Jego twarz zmieniła, a porucznik i kapitan z strachem obserwowały, jak Kim zmienia się. 

Ricardo przybrał postać Harry'ego Kima, najlepszego przyjaciela Yuki Yi-Lee.

❝𝐋𝐞𝐭 𝐦𝐞 𝐬𝐭𝐨𝐩 𝐭𝐢𝐦𝐞❞ W TRAKCIE KOREKTYWhere stories live. Discover now