6

311 19 3
                                    

- część chłopaki dziś ćwiczycie a Qian będzie patrzeć bo nie mam nic dla niej do roboty - powiedział menadżer chłopaków

Czyli siedzę i patrzę jak oni tańczą no chyba że to zajmę się sobą tańczyli do Idol'a na początku patrzyłam później zjadłam się sobą napisałam z ciekawości do mamy
Qian: mamo ja brałam aparat z domu
Mama: nie leży w twoim pokoju dostaniesz pieniądze na konto to kupisz sobie nowy
Qian: no ok
- co tam patrzysz - spytał Jhope
- zostawiłam jedną rzecz w Polsce i dostanę kasę żeby kupić tutaj - powiedziałam
- mama Ci prześle kasę - spytał
- tak no - powiedziałam
I poszedł dobrze po 20 minutach dostałam powiadomienie że przyszła kasa muszę iść z nimi bo nie puszczą mnie samej przy okazji dostałabym opierdziel że wychodzę sama no ale raz kozie śmierć o 17 chłopaki byli wolni
- chłopaki możemy iść kupić mi nowy aparat - spytałam
- jasne czekaj aparat - spytał Jimin
- no tak - powiedziałam
- nie wiedziałem że lubisz fotografować - powiedział Jungkook
- no w Polsce miqałam aparat ale zapomniałam go spakować a ojcu nie będzie się chciało go przysłać - stwierdziałam
- no ok idziemy Kook Ci pomorze w wyborze - powiedział Namjoon
- dobrze - powiedział Kook i poszliśmy do sklepu po 1h wróciliśmy do domu z zakupami na obiad i aparatem Kook oczywiście mi pomógł wybrać
- chłopaki dziękuję - powiedziałam
- za co - spytał Jimin
- za to że ze mną poszliscie i Kookowi za pomoc w wyborze - powiedziałam
- nie ma za co - powiedział Kook i mnie przytulił
Po około godzinie zjedliśmy obiad resztę dnia siedzieliśmy w salonie i rozmawialiśmy ze sobą wyłączyłam się co jakiś czas i chłopaki machali mi rękami przed oczami żebym ich słuchała po 22 wygonili mnie do góry spać bo jutro szkoła

---------------‐------------------------------------

Fuck wena mi ucieka 😭 nie mam pomysłów na działy
Jak mnie oświeci to będę pisała do kolejnej straty weny i tak w kółko
Do następnego
Natka

Nie wiedzia jest do czasu || BTS  [ZAKOŃCZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz