19

156 10 0
                                    

Rano wstałam o 5:20 wstałam z łóżka wzięłam przygotowane wczoraj rzeczy i poszłam do łazienki ogarnąć się ubrałam się w to

zrobiłam lekki makijaż wyszłam z łazienki zachaczyłam o pokoju i wpakowałam do torby niepotrzebne na dziś rzeczy zeszłam do kuchni nikogo nie było usiadłam przy stole w jadalni zaczęłam przeglądać media - co tak wcześnie wstałaś - spytał no właśni...

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

zrobiłam lekki makijaż wyszłam z łazienki zachaczyłam o pokoju i wpakowałam do torby niepotrzebne na dziś rzeczy zeszłam do kuchni nikogo nie było usiadłam przy stole w jadalni zaczęłam przeglądać media
- co tak wcześnie wstałaś - spytał no właśnie Jake
- zawsze tak wstaje i za każdym razem słyszę to samo pytanie - powiedziałam
- ok jadłaś już czy czekasz aż wszyscy wstaną i zjemy razem - spytał
- nie jadłam jeszcze miałam coś sobie zrobić i się zwijać bo zaraz będę musiała się zmywać bo muszę zgarnąć z domu rzeczy do szkoły - powiedziałam
- chodź zrobię Ci chociaż kanapki - powiedział Jake
- idę - powiedziałam po chwili dostałam kanapki zjadłam i zaczęłam się zbierać
- już idziesz - spytał Jay
- tak no chyba że chcesz iść za mnie do budy i siedzieć tam do 15 i później z Niki'm iść na trening - powiedziałam
- ok - powiedział - to był sarkazm - spytał
- tak - powiedziałam - przepraszam - powiedziałam
- dobra nie musisz się tłumaczyć - powiedział poszłam po rzeczy zeszłam i stanęłam przy wejściu
- ja idę pożegnanie resztę ode mnie - powiedziałam i wyszłam po 20 minutach byłam pod domem zadzwoniłam drzwi otworzył zaspany Jin
- hej - powiedziałam i weszłam do środka
- jadłaś już - spytał
- Tak już jadłam idę do siebie po 7 pójdę do szkoły - powiedziałam
- ok jak coś to wiesz gdzie nas szukać o tej porze - powiedział Jin i poszliśmy na górę i znikneliśmy w swoich pokojach spakowałam potrzebne rzeczy do szkoły usiadłam przy biórku i zaczęłam znów przeglądać media gdy się ogarnęłam była 7:19 zeszłam do kuchni z plecakiem zabrałam jabłko napisałam na kartce że wyszłam do szkoły i wyszłam z domu w szkole spotkałam Yunę która była bardzo wkurzona miałam się spytać o co chodzi ale nie chciałam ryzykować nie widziałam żadnego z enhypen tym lepiej bo bym była wredna dla nich nie zależnie od sytuacji na pierwszych dwóch lekcjach nie mogłam się skupić ale przeszło na kolejnej lekcji bo dosiadła się do mnie Yuna gadałyśmy nauczyciele nawet na nas nie zwracali uwagi po lekcjach zadzwoniłam do chłopaków pytając gdzie są oświadczyła ze są w wytwórni tak jak się spodziewałam poszłam do nich po klucze co będę robić z nimi zanim skończyłam z nimi rozmawiać powiedzieli mi w której sali są więc skierowałam się do tej sali zanim zdążyłam podejść pod drzwi wyszli z niej BTS
- o idziesz do domu - spytał Jhope
- tak przyszłam po klucze - powiedziałam
- masz tylko nie zgub - powiedział Jimin dając mi klucze
- o młoda Niki się pytał czy będzie mógł wpaść po lekcje z dzisiaj - powiedział Jungkook
- tak może - powiedziałam po chwili oni gdzieś poszli a ja skierowałam się do wyjścia z wytwórni wyszłam z niej po 5 minutach idąc do domu nic mi się nie chciało pod domem byłam po dość długim czasie jak weszłam zdjęłam buty i poszłam do łazienki załatwić potrzeby po czym poszłam do pokoju zaczęłam przepisaywać to czego nie przepisałam na pierwszych lekcjach nagle do domu wparował ktoś bardzo roześmiany wyszłam z pokoju stanęłam przy schodach do domu wparował mój brat i reszta bandy oraz dziwnym trafem całe enhypen śmiali się z czegoś odeszłam od schodów i wróciłam do pokoju
- Qian jadłaś coś - krzyknął ze schodów Jin podeszłam do drzwi i je otworzyłam
- nie jadłam Jin - powiedziałam lekko wkurzona że krzyczy zamiast przyjąć
- za 20 minut na dole w kuchni i jesz z nami - krzyknął
- dobra nie krzycz już - powiedziała głośniej
- nie unoś się tak Qian - krzyknął Niki
- nie wtrącaj się nie proszony Niki - powiedziałam
- ok zaraz przyjdę po lekcje - powiedział
- będę czekała - powiedziałam zamknęłam drzwi i usiadłam do biurka po chwili do pokoju wszedł ktoś tym ktosiem był Niki
- hej co Cię ugryzło - spytał przytulając na powitanie
- Tak jakoś wyszło zresztą nie ważne - powiedziałam
- co tam przepisujesz - spytał
- na pierwszych lekcjach byłam lekko rozproszona i Yuna dała mi notatki do spisania - powiedziałam
- rozmawiacie ze sobą - spytał
- tak - powiedziałam - chyba nie przyszedłeś gadać o głupotach - dodałam
- a tak zrobię sobie zdjęcia z dzisiejszych lekcji i je przepisz w domu - powiedział
- ok wrazie co to pisz później jak by co - powiedziałam
- będę pisał - powiedział zrobił zdjęcia i zeszliśmy do kuchni
- miałem wysłać po was kogoś - powiedział Jin
- trzeba było krzyknąć że mamy zejść - powiedziałam
- będę pamiętał na przyszłość - powiedział - pomożecie mi i zaniesiecie to do stołu - spytał
- Jin oppa pytasz się głupich - spytałam
- nie - powiedział
- Niki bierz dwa ja też wezmę i idziemy - powiedziałam wzięliśmy i zanieśliśmy do jadalni zaniesliśmy tak obiad dla każdego kto był w domu
- obiad na stole - krzyknęłam po chwili wszyscy byli w jadalni i zaczęłi jesteś
- smacznego - powiedziałam nikt nie odpowiedział więc jadłam w ciszy oni zaczęłi gadać jak najeci zjadłam pierwsza odłożyłam talerz do kuchni i poszłam na piętro wzięłam pierwszą książkę którą była po polsku i zaczęłam czytać nagle do pokoju ktoś wszedł do pokoju
- co się stało - spytał Jimin
- co miało się stać - spytałam
- nie wiem powiedzieli mi że ostatnio jakoś nieswojo się zachowujesz - stwierdził
- czy ja muszę Ci to tłumaczyć czy sam się domyślisz - spytałam
- dobra domyślę się - powiedział - jesteśmy wszyscy w salonie jakbyś chciała przyjść - dodał
- ok - powiedziałam Jimin wyszedł położyłam się na łóżku jak codziennie przegladałam media jak mi się znudziło postanowiłam zejść na dół w salonie siedzieli Bagtani i Enhypen oglądali Harry'ego Potter'a jak małe dzieci usiadłam koło RM który wydawał się znudzony
- o hej co tam młoda - spytał
- znów oglądacie ten Brytyjski fantastyczno-przygodowo-młodzieżowy dreszczowiec- spytałam
- Tak skąd wiesz o nim tyle - spytał
- czytałam książki i istnieje medium zwane internetem autorka jest brytyjką - powiedziałam
- coś innego napisała - spytał
- tak i to sporo oglądałam już niektóre - powiedziałam
- ok wyślij mi tytuły jak będziesz miałam czas a jak znasz inne niż te to z chęcią też obejrzę - powiedział
- spoko - powiedziałam po chwili oglądaliśmy z resztą Harry'ego Potter'a około 1 w nocy wiekszość spała mam na myśli enhypen Jungkook'a Jimin'a Jhopa i V. Suga jeszcze kontaktował i poszedł do siebie Jin zaczął sprzątać RM zaczął pomagać Jin'owi też im trochę pomogłam i poszliśmy do swoich pokoji weszłam do pokoju poszłam się ogarnąć do spania i odpłynęłam po 20 minutach

----------------------------------------------------

Hejka wszystkim długo nie było działów więc dziś macie jeden za jakiś czas postaram się dodać kolejny

Miłego czytania
Sorrki za błędy jak zawsze możecie mnie poprawiać w komentarzach
Natka

Nie wiedzia jest do czasu || BTS  [ZAKOŃCZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz